NASA może w tym roku mówić o prawdziwym pechu. SLS (Space Launch System), który ma wynieść w stronę Księżyca misję Artemis I jest po raz kolejny zagrożony, a odpowiedzialny za to będzie huragan Nicole, który zmierza prosto na Florydę. Na Przylądku Canaveral, gdzie znajdują się platformy startowe, zrobiło się nerwowo. Nie wiadomo czy NASA podejmie się schowania prototypowej rakiety zawierającej statek Orion, czy będzie liczyć, że huragan okaże się słabszy od prognoz.
Kilka dni temu rakieta SLS powróciła na platformę startową po przeprowadzonych czynnościach serwisowych. Usterki, które pojawiły się podczas ostatniej próby wystrzelenia SLS wraz ze statkiem Orion w testowy lot, mają być już usunięte. Pojawia się jednak inny problem. Jeśli teraz NASA nie uda się wysłać rakiety w przestrzeń, w tym roku może do tego nie dojść wcale. Wielu częściom kończy się okres w którym są one określane jako zdatne do użytku. NASA wydłużyła okres użytkowania niektórych elementów, ale nie może tego robić w nieskończoność. Na przeszkodzie terminowemu startowi staje tym razem pogoda.
Huragan Nicole zagrożeniem dla misji NASA
Huragan Nicole, który jeszcze dziś uformuje się przed uderzeniem w Karaiby, skieruje się następnie w stronę Florydy. Nie dość, że ten stan nadal odczuwa skutki ostatniego silnego huraganu, którym był Ian, tak teraz zagrożeniem będzie Nicole. Oczywiście, mówimy tu i zdecydowanie słabszym uderzeniu. Obecnie szacuje się, że cyklon osiągnie pierwszą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira- Simpsona. W momencie uderzenia siła wiatru może przekraczać 120 km/h, ponownie przynosząc obfite opady deszczu, burze czy nawet tornada. NHC informuje także o możliwych powodziach błyskawicznych i szkodach materialnych.
Z dużym niepokojem sytuacji przygląda się także NASA. Obecnie przesunęła datę startu misji Artemis I na 16 listopada. Nie ma jednak informacji o tym jak zabezpieczona zostanie rakieta SLS oraz czy ewentualnie władze rozważają ponownie wycofanie jej do hangaru. Obecnie może to być już nie wykonalne. Agencja liczy też na to, że faktyczne uderzenie huraganu okaże się słabsze. Rakieta może wytrzymać porywy wiatru do około 140 km/h plus silny deszcz. Warunki gorsze niż te mogą znacznie opóźnić start, lub nawet go uniemożliwić. Z kolei transport pojazdu do hangaru wymaga dobrej pogody, znacznie lepszej niż warunki jakie SLS może znieść stojąc na platformie startowej.
As teams continue to monitor Tropical Storm Nicole, we've decided to re-target the launch for the #Artemis I mission to Wednesday, Nov. 16, pending safe conditions for employees to return to work. https://t.co/08yHOd2a17 pic.twitter.com/QfWhjyTlE7
— NASA (@NASA) November 8, 2022
Powrót na Księżyc
Rakieta SLS to część programu załogowych lotów na Księżyc. W ramach projektu Artemis już w 2024 lub 2025 ludzie powrócą na Srebrny Glob, jednak tym razem na stałe – NASA we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) i prywatnymi firmami zbuduje na orbicie naszego naturalnego satelity stację orbitalną Lunar Gateway. Na powierzchni z kolei stanie stała baza.
Poza lotami załogowymi, SLS wyniesie także część modułów stacji, oraz zaopatrzenie na powierzchnię Księżyca. W planie są również misje z satelitami, jednak przynajmniej część z nich stoi pod znakiem zapytania z powodu opóźnień w budowie rakiety, oraz konkurencji ze strony powstającego statku Starship firmy SpaceX. Warto dodać, że zmodyfikowana wersja Starshipa ma posłużyć jako lądownik w programie Artemis.
Pierwszy lot, oznaczony jako Artemis 1 ma być bezzałogowy i będzie próbą całego zestawu Orion i SLS. Misja Artemis 2 będzie już lotem z załogą na orbitę wokół Księżyca. Lądowanie na powierzchni Srebrnego Globu nastąpi podczas lotu Artemis 3, w którym na Księżycu stanie pierwsza kobieta. Projekt Artemis to także powrót Amerykanów poza niską orbitę Ziemi, jak i szansa dla innych narodów na eksplorację Srebrnego Globu.
Check out images of this morning's total lunar eclipse from @NASAKennedy with the #Artemis I @NASA_SLS and @NASA_Orion at Launch Pad 39B. More 📷- https://t.co/Yuy69d5bPm pic.twitter.com/8Fi3WClDpF
— NASA HQ PHOTO (@nasahqphoto) November 8, 2022
Grafika ilustracyjna: twitter.com/ NASA / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
