Podczas gdy w Polsce trwa walka z przymrozkami, widać już na horyzoncie ocieplenie. Sprowadzi je ten sam układ pogodowy, który odpowiada za kolejną tej wiosny falę upałów w Grecji. Termometry na Krecie wskazały we wtorek (23.04) ponad 36 stopni w rejonie miasta Chania. Gorąco było także na Peloponezie, Dodekanezach, Cykladach, na wyspach Jońskich, w Attyce, czy na Samos i Lesvos. Fali ciepła towarzyszył gęsty pył saharyjski, który zmienił kolor nieba nad Grecją na pomarańczowy.
O ile w Polsce, czy ogólnie w Europie środkowej pył znad Sahary jest relatywnie rzadkim zjawiskiem i pokrywa on niebo zazwyczaj nie dłużej niż 2-3 dni, tak na południu Europy jest on częstym zjawiskiem. Praktycznie każda, większa fala ciepła wiosną czy wczesnym latem, związana jest z żółtym zabarwieniem nieba, pustynnym zamgleniem i bladymi zachodami słońca. Wybitnie silne fale upałów to jednak transport olbrzymich ilości saharyjskiego piasku. Nie inaczej było we wtorek na południu i w centrum Grecji, gdzie olbrzymie ilości saharyjskiego pyłu, zmieniły kolor nieba na intensywny pomarańczowo-czerwony!
Pył saharyjski nad Grecją
Choć nie jest to rzadkie zjawisko, to tak silny napływ saharyjskiego pyłu występuje najwyżej raz w roku. Aby greckie niebo przybrało pomarańczowy kolor, a krajobraz spowiła pustynna czerwień, potrzebny jest silny niż nad środkową częścią Morza Śródziemnego. Sprowadza on, poza upalnym powietrzem, także gęstą chmurę piasku, który o zachodzie słońca pokrywa obszar marsjańskimi kolorami. Tak też było we wtorkowe popołudnie nad południową i środkową Grecją. Pomarańczowe niebo obserwowano nie tylko w Atenach, ale przede wszystkim na półwyspie Peloponez. Najwięcej zdjęć napłynęło z okolic miasta Kalamata na południowym zachodzie regionu.


Zdjęcia wszechobecnej czerwieni i pomarańczy nad greckimi budynkami przywołują obrazy z serii Diuna, lub filmy sci-fi o Marsie. Połączone one były z ekstremalnymi jak na kwiecień upałami, które na Krecie, w rejonie miasta Chania, przekroczyły 36 stopni. Upalnie było też na zachodzie Peloponezu, między innymi w okolicach Patry i Kiparissii, czy na Cykladach (Santorini, Naxos, Mikonos), wyspach Dodekanezu (Rodos, Kos), Chios, Samos, czy Lesvos. Gorąco było także na wyspie Evia i w stołecznym regionie Attyka. W Atenach termometry pokazały ponad 26 stopni.

W kolejnych dniach ciepłe powietrze, wraz z saharyjskim pyłem, znajdzie się nad Polską. Widoki będą u nas jednak znacznie mniej spektakularne, a na pewno nie możemy liczyć na pomarańczowe niebo. Niewielka w porównaniu z wtorkiem ilość pyłu nad naszym krajem pozwoli nam co najwyżej obserwować żółtawe przymglenie nieba, białą zawiesinę na horyzoncie, a także pozbawi intensywności kolory zachodzącego i wschodzącego słońca.
Grafika ilustracyjna:
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
