Po dynamicznym piątku, sobota i niedziela zapowiadają się zdecydowanie spokojniej. Opady będą zanikać, pojawi się znacznie więcej przejaśnień, spadnie też prędkość wiatru. Zrobi się jednak wyraźnie chłodniej. Nocami temperatura w części kraju będzie mogła spaść nawet do -10/-12 stopni Celsjusza. Gdzie będzie najzimniej? Co dokładnie nas czeka? Szczegóły znajdziecie w naszej prognozie pogody na weekend.
Kończący się powoli tydzień należał do tych zdecydowanie dynamicznych. Silny wiatr, spora ilość opadów pod niemal każdą postacią, zimowe burze, czy temperatura niezbyt przypominająca tą z przełomu stycznia i lutego, towarzyszyły nam w ostatnich dniach. Teraz nadejdzie zmiana w pogodzie. Dominować będzie wyżowa aura, a wraz z nią powróci mróz. Po niedzieli miejscami ujemne temperatury występować będą przez całą dobę. To także oznacza, że w najbliższych dniach może powrócić problem smogu.
Przelotne opady śniegu i ochłodzenie
W sobotę niż, który dominował w piątek, odsunie się poza nasze południowo- wschodnie granice. Rano silniejsze opady śniegu występować będą w Małopolsce i na Podkarpaciu. Na pozostałym obszarze kraju możliwe będą przelotne opady śniegu. Zdecydowana większość z nich wystąpi na północy, w centrum i na południu. Spodziewamy się także sporej ilości przejaśnień. Spadnie także prędkość wiatru. Do końca dnia wiać będzie już tylko na południu. W Tatrach w porywach powieje ponad 100 km/h. Nocą opady w zdecydowanej większości zanikną. Pojawi się też sporo przejaśnień. Tam, gdzie nie będzie chmur, temperatura będzie niższa.

Na termometrach zobaczymy w ciągu dnia do 2 stopni na zachodzie i północnym- zachodzie, około -2 stopnie na północy, północnym- wschodzie, w centrum i na wschodzie, oraz do -4 stopni w rejonie obszarów górskich. W Tatrach temperatura spadnie nawet do -8 stopni Celsjusza. Nocą mróz chwyci już w całym kraju. Na zachodzie i północy zobaczymy do -6 stopni, w centrum nawet do -10 stopni poniżej zera. Cieplej będzie na północnym- wschodzie, do -4 stopni. W centrum i na południu oraz południowym- wschodzie zobaczymy do -8 stopni. W Tatrach temperatura spadnie do -12 stopni Celsjusza.

Sporo przejaśnień i mróz
W niedzielę nie spodziewamy się opadów. Obecne będzie jeszcze zachmurzenie, jednak pojawi się także sporo przejaśnień, głównie w centralnej, zachodniej i południowej części Polski. Wieczorem rozpogodzeń mogą z kolei oczekiwać mieszkańcy północnej Polski. Niebo przetrze się się też na Podlasiu. W nocy przejaśnień będzie jeszcze więcej – na zachodzie i wschodzie chmur będzie najmniej. Tam spodziewamy się także mocniejszych spadków temperatury. Słabnący wiatr występować będzie nadal na południu Polski.

Termometry pokażą w ciągu dnia około zera na zachodzie i północnym- zachodzie, -2 stopnie na północy i północnym- wschodzie, do -4 stopni w centrum i częściowo na południowym- wschodzie, oraz nawet do -6/-8 stopni na południu. W wyżej położonych partiach gór temperatura spadnie do -10 /-12 stopni Celsjusza. W nocy będzie jeszcze mroźniej. Najsilniejszy mróz występować będzie na południu Dolnego Śląska – z temperaturą do -12/ -14 stopni, od Kujaw po Lubelszczyznę z temperaturami od -10 do -12 stopni, oraz w Tatrach, gdzie termometry pokażą do -12 stopni. Nieco cieplej będzie w zachodniej Polsce, z temperaturą do -6 stopni Celsjusza oraz w północno- wschodniej części kraju, gdzie termometry pokażą od -4 do -6 stopni poniżej zera.

Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
