Mijający tydzień to kontynuacja wyżowej pogody. W weekend nad Polską królować będzie silny antycyklon, powstały z połączenia dwóch układów wysokiego ciśnienia- Peter oraz Oliver. Ciśnienie może osiągnąć do 1050 hPa na północy kraju. Niestety, wysokie ciśnienie będzie też negatywnie wpływać na nasze samopoczucie. Szczegóły na sobotę i niedzielę znajdziecie w naszej prognozie na weekend.
Kończący się tydzień to kontynuacja dość stabilnej, spokojnej aury. Silny wyż, który wpływa na pogodę w Polsce nie pozwala na znaczącą zmianę. W najbliższym czasie nie widać w prognozach opadów deszczu, które są bardzo potrzebne roślinom i glebie w tym okresie. Pomimo tego, że na południu występowały w tym tygodniu opady deszczu, a w górach śniegu, widać już pierwsze, niepokojące symptomy suszy.
Zanikające zachmurzenie
W sobotę w pasie od Dolnego Śląska przez Ziemię Lubuską, Wielkopolskę, Kujawy aż po Pomorze i Warmię i Pomorze Gdańskie rozciągać się będzie strefa niewielkiego zachmurzenia. Istnieje niewielka szansa na słabe opady na Ziemi Lubuskiej i na zachodzie woj. dolnośląskiego. Na pozostałym obszarze kraju bez chmur i opadów, z dużą ilością słońca. Z biegiem dnia strefa zachmurzenia przemieści się na północ. Chmury obecne będą na Pomorzu Zachodnim i Pomorzu Gdańskim. Pod wieczór zachmurzenie zaniknie. Noc będzie bezchmurna, ale w wielu miejscach mglista.
Na termometrach, pomimo słonecznej aury nie zobaczymy typowo wiosennych wartości temperatury. Najcieplej będzie na Pomorzu Zachodnim i w części Ziemi Lubuskiej, gdzie temperatura poszybuje do maksymalnie 10-11 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej, bo do 8 stopni będzie w Centrum. Najchłodniej będzie z kolei na południowym wschodzie Polski. Termometry pokażą tam do 6 stopni Celsjusza. W górach będzie jeszcze chłodniej, z lokalnymi przymrozkami. Nocą najchłodniej będzie na południe od linii Poznań- Bydgoszcz. Tam temperatura spadnie nawet do – 4, -5 stopni. W Bieszczadach może być jeszcze chłodniej, do -8, a lokalnie nawet do -10 stopni. Na północy i północnym zachodzie na termometrach zobaczymy do 2 stopni. Na linii brzegowej może być nieco cieplej.
Wyżowa aura
W niedzielę cały kraj skąpany będzie w wiosennym słońcu. Nigdzie nie będzie padać. Na zachodzie pojawi się nieco silniejszy, ale niezbyt uciążliwy wiatr. Silny wyż, który wpływać będzie na pogodę w całej Europie, spowoduje także niestety dalsze postępowanie suszy, szczególnie tam, gdzie od dłuższego czasu nie padało. Wysokie ciśnienie nadal będzie negatywnie wpływać na nasze samopoczucie. Dodatkowo słaby wiatr będzie sprzyjał powstawaniu mgieł i pogarszaniu się jakości powietrza.
Termicznie ostatni dzień tygodnia będzie dość podobny do soboty. W niemal całym kraju temperatura wahać się będzie od 6 do 8 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie jedynie na południu- w górach, gdzie temperatura wyniesie od 0 do 4 stopni, a także w rejonie Zatoki Gdańskiej, gdzie także będzie maksymalnie do 4 stopni. W nocy kraj także będzie podzielony na cieplejszy zachód i chłodną pozostałą część Polski. Tym razem mróz wyniesie maksymalnie do -2 stopni, w górach do -4, -6 stopni. Na zachodzie i północnym zachodzie termometry wskażą maksymalnie 2 stopnie powyżej zera.
Grafika ilustracyjna: Kamil Kulesza / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
