Niemal dokładnie dwa lata po tym, jak wyspę nawiedziła niszczycielska powódź błyskawiczna, Kreta ponownie zmaga się z gwałtownymi opadami, lawinami błotnymi i zniszczeniami. Ulewy doprowadziły do zalania między innymi portu lotniczego w Heraklionie. Póki co potwierdzono śmierć jednej osoby, kilka jest zaginionych.
Jedna osoba nie żyje i kilka bądź kilkanaście jest zaginionych. Dodatkowo zniszczeniu uległo wiele budynków, drogi czy infrastruktura krytyczna. Miejscami krajobraz wygląda niczym po apokalipsie – tak obecnie wygląda bilans niszczycielskich ulew i powodzi błyskawicznych, jakie nawiedziły Kretę. Najcięższa sytuacja panuje obecnie w centrum i na wschodzie wyspy, między innymi w rejonie Heraklionu, Sitii, czy Agia Pelagia. W akcji ratunkowej i poszukiwawczej przeszkadzają nie tylko opady, ale i silny wiatr, wiejący do 7-8 stopni w skali Beauforta na północnym wybrzeżu.
Kreta: burze, ulewy i powódź błyskawiczna
Ulewy i burze jakie od piątku nawiedzają Kretę to część większego systemu pogodowego, który od początku tego tygodnia przyniósł załamanie pogody w Grecji. Początkowo na zachodzie, a później także w centrum i na południu kraju pojawiły się silne opady deszczu, połączone ze spadkiem temperatury i wzrostem prędkości wiatru. Zmiana aury dała się we znaki głównie na południu Morza Egejskiego, w szczególności na Krecie. Lokalnie, między innymi w Agios Nikolaos, spadło przeszło 100 mm deszczu w ciągu doby. W górzystym terenie po okresie suszy to praktycznie gwarancja powodzi błyskawicznych, czy lawin błotnych. Nie inaczej było tym razem.
Flash flood hit in the Greece.#Greece #Floods #Crete #FlashFloods #Flooding #Viral #Weather #Climate #Κρήτη #πλημμύρα #Ελλάδα #lluvias #Cσητεία #κακοκαιρία #πλημμύρεςhuvas pic.twitter.com/tXRc78PAFN
— Top Disaster (@Top_Disaster) October 15, 2022
Woda porwała nie tylko muł i kamienie, ale i śmieci, luźne przedmioty a nawet auta. Powodzie zmyły do morza przynajmniej dziewięć samochodów. W poszukiwania zaginionych wysłano między innymi Straż Przybrzeżną. Akcję utrudnia jednak silny sztorm, panujący na Morzu Egejskim. Do tej pory potwierdzono śmierć jednej osoby. Jest to 50-cio letni mężczyzna, który podróżował samochodem w Agia Pelagia, około 30 km na zachód od Heraklionu. Podróżująca z nim kobieta jest zaginiona, podobnie jak jeszcze kilka bądź kilkanaście osób. Dokładnej liczby osób poszukiwanych nie podano do publicznej wiadomości.
Paraliż na wyspie
W efekcie ulewy zamknięto między innymi port lotniczy imienia Nikosa Kazantzakisa w Heraklionie. Woda zalała część portu, a czas przywrócenia operacji jest nieznany. Problemy występują także na lotniskach w Sitia i Chania. Woda uszkodziła także drogi, przez co dotarcie do niektórych miejscowości jest utrudnione bądź nawet niemożliwe. Najtrudniejsza sytuacja panuje na zachód od Heraklionu, zwłaszcza w okolicach miejscowości Agia Pelagia i Lygaria w gminie Malevizio.
Obecnie (stan na 15.10, 18:00 czasu polskiego) centrum niżu znajduje się na wschód od wyspy, a burze i ulewy występują głównie na otwartym morzu między Kretą a Cyprem. Intensywnie pada jednak i miejscami grzmi na Rodos, również popularnym celu turystycznym.
Warty odnotowania jest fakt, że w listopadzie 2020 roku Kretę nawiedziła podobnej skali powódź błyskawiczna. Pisaliśmy o niej na łamach IncusMeteo.
Grafika ilustracyjna: Reuters / opracowanie własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
![pobierz z Google Play](https://play.google.com/intl/en_us/badges/static/images/badges/pl_badge_web_generic.png)