Już w czwartek, 19 maja firma Boeing, znana głównie z produkcji samolotów pasażerskich, wojskowych i transportowych, przeprowadzi kolejny lot testowy kapsuły Starliner CST-100. Poprzednia, bezzałogowa próba zakończyła się częściowym niepowodzeniem, co opóźniło program i pozwoliło SpaceX wyprzedzić konkurencję. Czy tym razem przebiegnie on bez problemów, a sama kapsuła doleci zgodnie z planem na Międzynarodową Stację Kosmiczną?
Starliner, a właściwie Boeing CST-100 to nowa kapsuła kosmiczna zaprojektowana we współpracy z Bigelow Aerospace. W swym założeniu, podobnie jak Dragon ma być ona wielokrotnego użytku. Statek powstaje w ramach prowadzonej przez NASA inicjatywy Commercial Crew Program, której celem jest wybranie spośród produktów prywatnych firm z branży kosmicznej, najbardziej efektywnych metod transportu załóg na orbitę. Podobnie jak w przypadku SpaceX Dragon, podstawowym zadaniem kapsuły ma być transport ludzi na pokład ISS. Kapsuła Starliner będzie mogła być wynoszona za pomocą różnych rakiet nośnych, w tym Atlas V, Delta IV i Falcon 9, a nawet zaproponowaną przez firmę Alliant Techsystems rakietą Liberty.
Drugi lot testowy kapsuły Starliner
Na jutrzejszy lot testowy przygotowano nienazwaną jeszcze kapsułę o numerze S2. Misję Boe-OFT 1 wykonała z kolei kapsuła S3, nazwana Calypso. Podobnie jak ponad dwa lata temu, pojazd ma odbyć bezzałogową misję na ISS. Rozpocznie się ona 19. maja i potrwa pięć dni. Wcześniejsza próba miała odbyć się na przełomie lipca i sierpnia zeszłego roku, jednak z powodu problemów z zaworami, misja Boe-OFT 2 została przeniesiona na wiosnę tego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kapsuła S2 lub S3 poleci z załogą pod koniec tego roku.
Boeing nie ma szczęścia do swojego dzieła. Od początku pojawiały się kolejne problemy i opóźnienia. 20 grudnia 2019 r. Starliner wystartował do pierwszego, testowego lotu w kosmos. W czasie tego bezzałogowego lotu przetestowane miały być wszystkie komponenty i cała awionika oraz procedury dokowania do ISS. Do wyniesienia użyto rakiety Atlas V. Podczas lotu wystąpiła awaria oprogramowania, a prototypowy statek kosmiczny ostatecznie nie osiągnął celu. 22 grudnia 2019 r. kapsuła powróciła na Ziemię.
Get ready for the #AtlasV rocket and #Starliner spacecraft rolling to the pad today with a look back at Starliner's rollout last week from our factory to @ulalaunch's Space Launch Complex-41. pic.twitter.com/d7wWtUImL4
— Boeing Space (@BoeingSpace) May 18, 2022
Relację z testowego lotu będzie można śledzić na oficjalnym kanale NASA na YouTubie:
Starliner to kolejna załogowa kapsuła, która już niedługo może stać się alternatywą dla statku Dragon od SpaceX. Do tej pory zbudowano trzy kapsuły, z czego tylko jedna odbyła lot w kosmos. Pojazd pomieści do siedmiu astronautów i, podobnie jak Crew Dragon, ma dowozić załogi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Składa się z ciśnieniowego modułu załogowego i odłączanego przed powrotem na Ziemię modułu serwisowego. Według producenta, pojazd ma być wykorzystywany przynajmniej dziesięciokrotnie.
Grafika ilustracyjna: Boeing / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
