Na ten dzień wielu z nas czeka. Na dzień, kiedy wreszcie będzie więcej słońca. Jak się okazuje, nie jest to taka prosta sprawa. Z powodu zmian w nachyleniu osi Ziemi względem ekliptyki, najwcześniejszy zachód i najpóźniejszy wschód słońca nie następują w najkrótszy dzień w roku. Na szczęście słońce od jutra będzie zachodzić coraz później!
Dokładnie o 15:02 zaszło słońce przy granicy Polski z Litwą. Około 50 minut później nastąpiło to w rejonie Zgorzelca. Tak oto zakończył się dzień, 13. grudnia. Można powiedzieć, że dzień podobny do poprzednich. Jest jednak coś, co go wyróżnia. Dziś bowiem nastąpił najwcześniejszy zachód słońca w roku! Od dziś nasza dzienna gwiazda będzie zachodzić coraz później, choć początkowo nie odczujemy większej zmiany. Dziś jednak nie przypada najkrótszy dzień roku, czyli dzień przesilenia zimowego. Ten nastąpi dopiero 21. grudnia. Jak więc jest możliwe, że dzień najpóźniejszego zachodu słońca nie wypada tego samego dnia co przesilenie zimowe?
Za nami najwcześniejszy zachód słońca
Dokładnie o 15:02 słońce zaszło za horyzont na pograniczu Polsko-Litweskim. Około 15:55 to samo stało się w rejonie Zgorzelca, kończąc kolejny, grudniowy dzień. Nie był to jednak typowy dzień z punktu widzenia astronomii. Dokładnie 13. grudnia ma miejsce najwcześniejszy zachód słońca w roku. Od jutra (14.12) nasza dzienna gwiazda będzie zachodzić z dnia na dzień coraz później. Te różnice będą początkowo niewielkie – rzędu kilkunastu lub kilkudziesięciu sekund. Do końca roku różnice w czasie zachodu słońca będą wynosić już ponad minutę na dobę.
Co ciekawe, dziś nie nastąpił najpóźniejszy wschód słońca. Nie będzie on miał miejsca także w dniu przesilenia zimowego (21.12). Nastąpi on dopiero 30. grudnia, kiedy słońce wzejdzie o 7:25 w Bieszczadach, a na Nizinie Szczecińskiej i Wolinie dopiero po 8:20. Wynika to z faktu, że nasza planeta nie obraca się wokół własnej osi o 360° w 24 godziny, a o 360° 59″ (niemal 361°). Z tego też powodu doba gwiazdowa (okres pomiędzy górowaniami tej samej gwiazdy nad tym samym punktem na Ziemi) trwa 23 godziny, 56 minut i 4 sekundy. Co więcej, zimą na półkuli północnej, Ziemia jest bliżej Słońca, więc jej prędkość kątowa na orbicie naszej dziennej gwiazdy jest większa. Sprawia to, że doba gwiazdowa dla naszego Słońca trwa zimą aż 24 godziny i 30 sekund. Z tego właśnie powodu, obserwując położenie słońca w czasie południa słonecznego można zauważyć, że rysuje ono na niebie mocno rozciągniętą ósemkę.
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
