W nocy ze środy na czwartek (17/18.08.2022) nad Polską pojawiła się zorza polarna. Świetlny i świetny pokaz widać było w wielu miejscach w Polsce. Przez krótką chwilę zorza widoczna była nawet na Podkarpaciu! Istnieje szansa, że w najbliższych dniach ponownie to tajemnicze i rzadkie zjawisko będzie widoczne z terenów Polski bowiem możliwe są kolejne wyrzuty CME.
Pierwsze doniesienia o możliwej zorzy pojawiły się po CME – koronalnym wyrzucie masy na Słońcu. Aktywność geomagnetyczna osiągnęła poziom G3 (Kp 7). Po godzinie 22:30 Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor profilu “Z głową w gwiazdach” podzielił się swoimi pierwszymi zdobyczami z okolic Warszawy. Faktycznie – zorza widoczna była w wielu miejscach w Polsce. Szansa na obserwacje tego zjawiska będzie miała miejsce także w kolejnych dniach.
Zorza na zdjęciach
Zorza uchwycona minionej nocy w Dąbkach fot. Maciej Kolasa. pic.twitter.com/RdukCPUAGj
— meteoprognoza.pl🇵🇱 (@MeteoprognozaPL) August 18, 2022
Zorza polarna w okolicach Kościerzyny
17.08.2022r. #Kaszuby #zorza #Auroraborealis pic.twitter.com/wuNNh1YkHN— Anna Nidecka (@NideckaAnna) August 17, 2022
Widać zorzę polarną nad Polską, #Nowogród fot. Karol Babiel. pic.twitter.com/EzgeKojjOQ
— meteoprognoza.pl🇵🇱 (@MeteoprognozaPL) August 17, 2022
#Jantar #aurora fot. Aleksandra Małek Sanigórska. pic.twitter.com/kOVdvILQMD
— meteoprognoza.pl🇵🇱 (@MeteoprognozaPL) August 17, 2022
Czym jest zorza polarna?
Zorza polarna powstaje w efekcie oddziaływania na gazy w górnej atmosferze naładowanych protonów i elektronów, które docierają ze Słońca. Powodują one indukowanie prądu elektrycznego wśród gazów atmosferycznych na wysokości zazwyczaj między 90 a 150 km. Odpowiednio silne burze magnetyczne mogą jednak powodować świecenie gazu nawet do 300-1000 km nad powierzchnią planety. W miejscu przenikania pasów radiacyjnych (Van Allena) i górnej atmosfery ziemskiej następuje jonizacja (świecenie) tlenu, azotu i rzadziej wodoru lub helu. Powstaje wówczas wąski pas, zazwyczaj o szerokości 3-5 stopni, rozciągający się przeważnie 10-15 stopni od biegunów magnetycznych. Jeżeli zorza obserwowana jest na półkuli północnej, nazywana jest z łaciny Aurora borealis. Na półkuli południowej nosi nazwę Aurora australis.
Zdjęcie ilustracyjne: Jonatan Pie / Unsplash / opr. własne
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
