trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii

Tragiczne trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii nadal zbiera śmiertelne żniwo. Liczba ofiar przekroczyła 21 tysięcy, rannych jest przeszło 77 600 osób. Choć na miejscu w dalszym ciągu pracują ratownicy, to szanse na znalezienie żywych osób pod gruzami ciągle maleją. Niskie temperatury, opady śniegu i kolejne wstrząsy wtórne nadal utrudniają poszukiwania przysypanych.

Cztery dni po kataklizmie, ratownicy nadal pracują na rumowisku. Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii zabiło przynajmniej 21 000 osób i raniło przynajmniej 77 600 w obu krajach, oraz w Libanie, Izraelu, Iraku i na Cyprze. Na miejscu działają ratownicy z dziesiątek krajów, w tym z Polski. Poza strażakami, na miejscu są także wojskowi ratownicy. Łącznie w Turcji działa 128 Polaków i osiem psów, wspomaganych przez ciężki sprzęt i lokalne służby, oraz zespoły z innych krajów. Do tej pory naszym ratownikom udało się wydostać spod gruzów 11 żywych osób.

Według ekspertów osoby zagrzebane pod gruzami mogą przeżyć ponad tydzień. Zależy to jednak od ich obrażeń, dostępu do wody i powietrza, czy warunków na zewnątrz. Obecnie panujące, niskie temperatury i nocne mrozy, oraz opady śniegu, zmniejszają szanse na przetrwanie. Trzęsienie miało miejsce w nocy, więc większość osób pod gruzami jest ubrana w piżamy i narażona na hipotermię.

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii

Wstrząs główny, jak i wtórne trzęsienia, miały swoją genezę niedaleko trójstyku płyt anatolijskiej, arabskiej i afrykańskiej. Większość trzęsień pojawiła się na tzw. uskoku wschodnioanatolijskim, słynącym z rzadkich, ale silnych trzęsień. Wraz z pobliskim uskokiem biegnącym przez dolinę rzeki Jordan, Wadi Araba i Zatokę Akaba, tworzy on najbardziej oddaloną na północ część Wielkich Rowów Afrykańskich. To także jeden z najbardziej niebezpiecznych sejsmicznie miejsc na świecie. Bezpośrednim powodem powstania trzęsienia jest przemieszczanie się względem siebie płyt arabskiej i anatolijskiej. Uwolnienie naprężenia powstałego między nimi spowodowało za równo główny wstrząs, jak i ponad 1050 wstrząsów wtórnych (stan na 9.02).

Rozmieszczenie trzęsień ziemi w poniedziałek (6.02) na pograniczu Turcji i Syrii. Źródło: EMSC

Trzęsienie nastąpiło o godzinie 4:17 czasu miejscowego (2:17 czasu polskiego) w poniedziałek, 6. lutego na głębokości 17,9 kilometra. Epicentrum znajdowało się 34 kilometry na zachód od miasta Gaziantep. Jest to najpewniej najsilniejsze trzęsienie ziemi jakie kiedykolwiek zanotowano w Turcji w czasach historycznych i jest zdecydowanie największą klęską w tym kraju od trzęsień nad Morzem Marmara w 1999 roku. Późniejsze wstrząsy wtórne występują do teraz, jednak są coraz słabsze. Najsilniejszy zanotowano ponad 100 kilometrów na północ, w okolicach miasta Elbistan o godzinie 13:24 czasu miejscowego (11:24 czasu polskiego), tego samego dnia. Magnituda wstrząsu wyniosła, według różnych źródeł, od 7.5 do nawet 7.7.

Trzęsienie dokonało szkód także w sąsiednich krajach – Libanie, Iraku i na Cyprze. Pojedyncze szkody wystąpiły także w Izraelu i Jordanii. Wstrząs można było odczuć nawet w Grecji, Armenii i Rosji, oddalonych o kilka tysięcy kilometrów. Falę sejsmiczną zanotowano w całej Europie, między innymi w Polsce.

Grafika ilustracyjna: Al Jazeera
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pobierz naszą aplikację Monitor Burz i czytaj newsy z IncusMeteo na swoim telefonie!
pobierz z Google PlayDownload on the App Store

Robert Marcinowicz

Blogger lotniczy, pilot, były pracownik obsługi naziemnej, meteorolog z zamiłowania. Autor tekstów o tematyce meteorologicznej, astronomicznej, transportu kosmicznego, klimatologicznej, geologicznej i lotniczej. Synoptyk i nowcaster Sieci Obserwatorów Burz

© 2022 INCUS Group