Przed nami chłodniejszy okres typowo jesiennej pogody z silniejszym wiatrem i lokalnymi mgłami ograniczającymi widoczność. Od soboty temperatura w dzień spadnie miejscami poniżej 10 stopni, a w niedzielę może być jeszcze mniej. Nocami szykują się przymrozki w znacznej części kraju. Sprawdzamy jak wyglądać będą dwa ostatnie dni trzeciego tygodnia września i ostatni weekend astronomicznego lata.
Pierwsza połowa września nas rozpieszczała. Okresów ciepłej aury było zdecydowanie więcej niż tych chłodnych. Teraz czeka nas jednak zmiana. Nadejdzie ochłodzenie, więcej opadów, a w dalszej perspektywie mogą się też pojawić pierwsze głębokie, typowo jesienne niże z silnym wiatrem i intensywnymi opadami.
Wpływ niżu i opady
Sobota to już odczuwalne ochłodzenie i opady, które występować będą głównie na wschodzie, w centrum i na południu. Będą one związane z odsuwającym się powoli na wschód i wypełniającym się niżem. Nie wykluczone, że miejscami także zagrzmi. Opady lokalnie mogą być dość intensywne. W niemal całym kraju może także silnie powiać, szczególnie na Wybrzeżu. Tam, gdzie nie będzie padać, na niebie zalegać będą chmury, przez co nie ma większych szansa na przejaśnienia. W nocy padać będzie na południowym wschodzie, w pasie od Górnego Śląska przez południową część Mazowsza i Lubelszczyzny po Podkarpacie.
Na termometrach zobaczymy od 8 stopni na północnym wschodzie, przez około 13-14 na Pomorzu, Kujawach, Mazowszu czy Ziemi Łódzkiej. Nieco cieplej, do 16 stopni będzie na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Górnym i Dolnym Śląsku czy w Małopolsce i w części Podkarpacia. W górach od 8 do 12 stopni. W nocy na termometrach od 8 do 10 stopni Celsjusza. W górach chłodno, od 4 do 6 kresek. Nie wykluczone, że w kotlinach górskich temperatura będzie jeszcze niższa.
Znaczne ochłodzenie
Grafika ilustracyjna: pixabay.com
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
