Obecnie miejscami pogoda przypomina raczej późne lato lub wczesną wiosnę aniżeli pełnię lata. Jak wynika ze wstępnych wyliczeń, to się niebawem zmieni. W przyszłym tygodniu czeka nas kolejna fala upałów w Polsce. Ile mogą pokazać termometry? Gdzie będzie najcieplej? Sprawdzamy.
Tegoroczne lato, naznaczone suszą i coraz trudniejszą sytuacją na rzekach, jest okresami bardzo ciepłe. Miejscami padły rekordy temperatury. Choć nie wszędzie odczuliśmy gorąco, a wielu osobom zdecydowanie brakuje letniej aury, to niedobór opadów zrobił swoje.
Kolejna fala upałów
Polska chwilowo odpoczywa od upalnej aury. To nie potrwa jednak długo, gdyż już w przyszłym tygodniu, w pierwszych dniach sierpnia, ponownie miało by zrobić się gorąco. Już w środę, 3 sierpnia na zachodzie, częściowo w centrum i na północy termometry mogą pokazać 30-32 stopnie Celsjusza.
Kolejne dni to jeszcze wyższa temperatura. Apogeum upału miało by nastąpić w czwartek, 4 sierpnia. Potem stopniowo gorąca masa miała by zostać wypchnięta na wschód. W czwartek termometry mogło by pokazać nawet 35-36 stopni Celsjusza.
Zdecydowanie chłodniej miało by być już w piątek, 5 sierpnia.
Co dalej?
Wyliczenia na dalszy okres należy traktować obecnie jako ciekawostkę. Po wspominanej wyżej kolejnej fali upałów, średnioterminowy model GFS sugeruje kolejny, krótki upał po 8 sierpnia. Po tej fali, do połowy miesiąca, upał miały już nie wystąpić. To jednak nic pewnego, a końcówka wiązki prognostycznej obarczona jest dużym błędem – przed prognozowanym terminem jeszcze bardzo duża ilość aktualizacji prognozy w oparciu o aktualne dane meteorologiczne.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!