Przedostatni weekend stycznia to kolejny epizod zimowy, pojawią się intensywne opady i silny wiatr. Najmocniej padać będzie na zachodzie i północy. Padać będzie głównie świeży, mokry i ciężki śnieg. W sobotę najpierw się ociepli, szczególnie na południu i w centrum, a następnie się ochłodzi.
Zima nie daje o sobie zapomnieć. Choć miejscami można mówić wręcz o powiewie wiosny, to w sobotę czeka nas kolejny incydent zimowy. Wszystkiemu winny będzie kolejny układ niskiego ciśnienia o imieniu “Hakim”, wraz z rozległym frontem atmosferycznym. Wiele wskazuje na to, że przyniesie on intensywne opady śniegu, śniegu z deszczem, a także samego deszczu. Ciśnienie w jego centrum może spaść do 986 hPa. Oznacza to także silne porywy wiatru, zwłaszcza w górach, oraz miejscami w centrum kraju. W połączeniu z opadami, mogą one powodować poważne utrudnienia komunikacyjne, a także prowadzić do przerw w dostawach prądu.
Mokra i wietrzna sobota
W pierwszy dzień weekendu aurę będzie kształtował wspomniany niż, wędrujący znad Czech ku Pomorzu Gdańskiemu. Już we wczesnych godzinach porannych przyniesie on na południowym zachodzie pierwsze opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Z czasem strefa opadów przemieszczać się będzie na północ. Deszcz padać będzie w centrum, na zachodzie i północnym zachodzie spodziewamy się z kolei opadów śniegu. Te mogą być miejscami intensywne. Dodatkowo, na południu pojawi się też silny wiatr, który w górach może przekraczać 100 km/h.
Na termometrach widoczne będzie spore zróżnicowanie. Początkowo na południu, a później w centrum termometry pokażą nawet 10 stopni Celsjusza. Równie ciepło będzie na krańcach południowo wschodnich. Chłodniej będzie na północny i północnym- zachodzie. Tam na termometrach maksymalnie 2 – 4 stopnie Celsjusza.
Kolejny niż i opady w niedzielę
Ostatni dzień tygodnia to także dość silny wiatr. Tym razem najmocniej da się go odczuć w Bieszczadach, gdzie w porywach może przekroczyć 80 km/h. Pojawią się także kolejne opady śniegu i śniegu z deszczem. Biały puch pojawi się na Górnym Śląsku i w centrum, poprószyć może także na zachodzie i na wybrzeżu. Nie wykluczony miejscami także sam deszcz. Niewielkie przejaśnienia mogą się pojawić na południu woj. dolnośląskiego. Wieczorem od południa zbliżą się intensywne opady śniegu. W najlepszym wypadku zahaczą jedynie o wschód Polski.
Niedziela będzie chłodniejsza od soboty. Wyjątkiem będzie południowo- wschodnia część Polski, gdzie termometry pokażą do 8 stopni Celsjusza. Im dalej na północ i północny wschód tym chłodniej. Na wybrzeżu w najcieplejszym momencie dnia będzie około 0 stopni.
Potencjalnie groźne wyliczenia na poniedziałek
Dość niebezpiecznie wygląda także prognozowana sytuacja na początek przyszłego tygodnia. Następny układ niskiego ciśnienia miałby przewędrować przez wschód kraju, przynosząc intensywne opady śniegu w całej wschodniej połowie Polski. Prognozowana ilość świeżego śniegu spowodowała by bardzo duże problemy komunikacyjne, ale także mogła by doprowadzić do licznych szkód w mieniu. Obecnie za tym scenariuszem optują niektóre modele prognostyczne -ARPEGE, ECMWF i ICON. Wyliczenia są jeszcze niestabilne, przez co o prognozie na ten dzień można mówić najwcześniej w sobotę popołudniu.
Na bieżąco śledzimy w raz zespołem prognostycznym Sieci Obserwatorów Burz sytuację, o czym na pewno będziemy jeszcze informować.
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.
Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!