Jak co roku, Europejskie Laboratorium Ekstremalnych Burz (ESSL) podsumowało statystyki pogodowe na Starym Kontynencie i w Basenie Morza Śródziemnego. W wyniku ekstremalnych zjawisk zginęły tysiące osób, a tylko w skutek jednego zdarzenia, około 20 tys. Szkody liczone są w setkach milionów Euro. Niestety już w pierwszych tygodniach 2024 roku pojawiły się kolejne ofiary i pewnym jest, że przed nami kolejne miesiące niszczycielskiej, morderczej pogody w różnych częściach Europy.

Europejskie Laboratorium Ekstremalnych Burz (European Severe Storms Laboratory, ESSL) to międzynarodowa sieć naukowców i pasjonatów meteorologii, zbierająca dane i raporty odnośnie niebezpiecznych zjawisk w Europie i basenie Morza Śródziemnego. Działająca od kilkunastu lat grupa posiada pokaźną i bardzo reprezentatywną bazę niszczycielskiej pogody, która już teraz może służyć za wiarygodne źródło naukowe. Choć zebrane tam informacje nie są kompletne, to dają dobry pogląd na to jak wygląda europejska mapa ekstremalnych zjawisk. Raporty są weryfikowane, co zmniejsza prawdopodobieństwo fałszywych danych.

Za nami kolejny rok ekstremów

ESSL zebrało ponad 60500 raportów o tornadach, niszczącym wietrze, powodziach, zniszczeniach od uderzeń piorunów, oraz o dużym gradzie. W wyniku tych zjawisk zginęło łącznie przeszło 20400 osób a rannych zostało blisko 9100. Większość ofiar, bo aż 20 tysięcy, a także 7000 rannych to efekt powodzi błyskawicznych i zawalenia się tamy w libijskiej miejscowości Darnah 11. września ubiegłego roku. Z tego też powodu najwięcej ofiar, oraz rannych, wywołały powodzie. Jeżeli jednak pominiemy to zdarzenie w statystykach, na prowadzenie wyłania się silny wiatr (53% ogółu). Następnie w zestawieniu mamy grad, tornada i rażenia piorunem (kolejno 16, 10 i 7% ogółu rannych). Jeśli chodzi o ofiary śmiertelne, to większość wywołały nawalne opady i powodzie – aż 48% z 524 zgonów (ponownie, pomijając powodzie z Libii). Na drugim miejscu znalazły się silny wiatr (22%), lawiny (18%) i uderzenia piorunów (11%). Za jeden procent ofiar śmiertelnych odpowiadały tornada. Warto zaznaczyć, że nie jest to w 100% kompletna statystyka, ale zawiera zdecydowaną większość przypadków osób poszkodowanych.

Z podziałem na poszczególne zjawiska, silny wiatr spowodował ponad 115 zgonów i ranił przeszło 1092 osoby. W wyniku opadów dużego gradu przynajmniej 328 osób zostało rannych, jednak nie ma raportów o jakichkolwiek ofiarach śmiertelnych. Trzy ofiary śmiertelne i najmniej 195 osób rannych to wina tornad, których nad Europą zaraportowano około 270, w tym 17 silnych. Trąby powietrzne mają także największą średnią ilość osób poszkodowanych przez pojedyncze zjawisko. Średnio 12 osób zostawało rannych w przejściu tornada w 2023 roku. Kolejne w rankingu, pioruny, zabiły 57 osób i raniły 143. Pomijając powodzie błyskawiczne z Libii, intensywne opady i wezbrania rzek również odpowiadały za 7% rannych w skutek ekstremalnych zjawisk pogodowych – 252 osoby zginęły a 142 zostały ranne. Dodając zdarzenia z 11. września z Darnah i okolic, liczby te rosną do kolejno 20252 zabitych i 7142 osób rannych. Zestawienie zamykają zjawiska zimowe, w szczególności wypadki związane z oblodzeniem czy silnymi opadami śniegu, oraz lawiny.

Baza danych ESSL

Warte odnotowania są również trendy – spośród ekstremalnych zjawisk związanych z burzami (opady, duży grad, silny wiatr, niszczące pioruny i tornada), tylko liczba raportowanych trąb powietrznych i wodnych nie wzrosła. Całkowita ilość tych zjawisk była mniej więcej w średniej wieloletniej, czyli w okolicach 900 zjawisk rocznie, z czego blisko 600 miało miejsce nad wodą. Również ilość zgłoszonych szkód związanych z piorunami była zbliżona do średniej z ostatnich lat, ale tylko w zakresie od 2020 do 2023. We wcześniejszych latach raportów było mniej. Gwałtownie wzrosła także liczba zapisanych w bazie ESSL szkód wiatrowych – jest ponad dwukrotnie wyższa niż w latach ubiegłych.

fot. Szopamonika85/ Sieć Obserwatorów Burz trąba lądowa ESSL
Polskim odpowiednikiem, choć o innym przeznaczeniu, jest system raportów pogodowych Sieci Obserwatorów Burz. fot. Szopamonika85/ Sieć Obserwatorów Burz

Na te statystyki należy jednak brać pewną poprawkę. Choć ESSL analizuje raporty pod kątem naukowym, to nadal jest organizacją non-profit, opierającą się o raporty od prywatnych osób lub mediów. Weryfikacja zgłaszanych zjawisk pozwala odsiać fałszywe, niedokładne bądź nieprawidłowo przypisane zjawiska (szkody po tornadzie lub wietrze prostoliniowym). Głównym problemem jest jednak dostępność danych. Znacznie łatwiej o raport o tornadzie z Polski, Niemiec czy Francji niż z Serbii, Ukrainy czy Gruzji. Nadal ograniczenia technologiczne, czy brak wiedzy nie pozwalają na zanotowanie wszystkich ekstremalnych zjawisk. Faktem jest jednak, że prawdopodobieństwo niszczycielskich zjawisk meteorologicznych, takich jak nawalne opady, tornada, silne sztormy czy śnieżyce, rosną. Za sprawą pędzącego, globalnego ocieplenia, nadchodzące dekady zapowiadają się, nie tylko w Europe, bardzo dynamicznie.

Grafika ilustracyjna: Pixabay
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pobierz naszą aplikację Monitor Burz i czytaj newsy z IncusMeteo na swoim telefonie!
pobierz z Google PlayDownload on the App Store

Robert Marcinowicz

Blogger lotniczy, pilot, były pracownik obsługi naziemnej, meteorolog z zamiłowania. Autor tekstów o tematyce meteorologicznej, astronomicznej, transportu kosmicznego, klimatologicznej, geologicznej i lotniczej. Synoptyk i nowcaster Sieci Obserwatorów Burz

© 2022 INCUS Group