Relatywnie niewielka ilość opadów deszczu w ostatnim czasie ponownie doprowadziła do tego, że mamy ekstremalne zagrożenie pożarowe w Polsce. W najbliższych dniach w prognozach nie widać niestety bez opadów. Strażacy apelują o ostrożność, gdyż ryzyko przypadkowego wzniecenia pożaru jest obecnie bardzo wysokie. To tylko jeden z elementów wskazujących na możliwość rozwoju suszy oraz pogłębiający się problem stepowienia Europy Środkowej, w tym Polski.
Susza zaczyna być coraz większym problemem w naszym kraju. Już teraz wilgotność gleby na poziomie 0-7 cm oraz 7-28 cm jest w wielu regionach Polski na niskim niskim poziomie. Ma to przełożenie na bardzo wysokie, miejscami ekstremalne zagrożenie pożarowe w Polsce. W najbliższych dniach nie ma co liczyć na obfite opady deszczu, które pozwoliły by odbudować rezerwuar wodny. Te mogą się pojawić dopiero w weekend. Trwający od lat problem niedoboru wody deszczowej i niewłaściwej jej retencji może doprowadzić w najbliższych dekadach do przemiany znacznej części centralnej i południowej Polski w stepy.
Ekstremalne zagrożenie pożarowe
Dziś (13.05) i jutro (14.05) będą dość ciepłe, słoneczne. Niestety, nie spodziewamy się opadów deszczu. Choć temperatura nie powinna przekroczyć 25 stopni, to w połączeniu z brakiem opadów przełoży się to na zwiększenie zagrożenia pożarowego. Według oceny Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB, we wtorek na sporym obszarze kraju będziemy mieli ekstremalne zagrożenie pożarowe.
Tak prezentuje się z kolei prognozowana suma opadów deszczu do piątku według modelu ECMWF:
Gdy widzisz 🔥w lesie, ☎️na 1️⃣1️⃣2️⃣
Od początku roku do kwietnia odnotowano aż 5️⃣1️⃣8️⃣ pożarów, to prawie o 30% więcej niż w tym samym okresie rok temu! Tylko jednego dnia (28.04) płonęły lasy w 47 miejscach w Polsce.
Najczęstszą znaną przyczyną 🔥lasów są podpalenia. pic.twitter.com/acgFUYgq48— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) May 3, 2024
Także i my przyłączamy się do apelu: Nie wypalajcie traw, uważajcie na to, aby nie zaprószyć przypadkowo ognia. Nawet mała iskra może doprowadzić do katastrofalnego w skutkach pożaru, który zagrażać może nie tylko lasom i mieszkającym tam zwierzętom, ale także domom czy firmom.
Choć miejscami wystąpią opady, oraz burze, będą one jedynie krótkotrwałą poprawą sytuacji. Silny i przelotny deszcz nawadnia ziemię jedynie powierzchniowo, a pomimo znacznej sumy opadowej, większość wody po prostu spływa na niżej położone tereny. Przesuszenie ziemi dodatkowo utrudnia wsiąkanie deszczówki, przez co letnie ulewy rzadko powodują zmniejszenie suszy. To co faktycznie może pomóc to długotrwałe, umiarkowane opady jesienią, oraz śnieżna zima.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
