Przed nami drugi weekend 2021 roku, podczas którego czekają nas chłód, ale i szanse na przejaśnienia. Nie będzie to jednak szumnie zapowiadana “Bestia ze wschodu”. Jakie będą nadchodzące sobota i niedziela?
Długo wyczekiwany weekend w końcu nadszedł. Śnieżyce odpuściły i w najbliższych dniach nie powrócą. Mimo tego opady białego puchu nadal będą miejscami występować, podobnie jak trwające od dłuższego czasu, ciągłe zachmurzenie. Nie mniej jednak pojawią się lokalne rozpogodzenia, a opady będą w większości przelotne. Niestety słońca nie będzie wiele.
Sobota z opadami i dominacją chmur
Pierwszy dzień weekendu może przynieść lokalne, przelotne opady śniegu, szczególnie na północnym- wschodzie i Pomorzu. Nie będą one jednak intensywne i nie spowodują dużego przyrostu pokrywy śnieżnej. Na pogodę wpływać będzie zatoka niskiego ciśnienia związana z niżem, którego centrum znajdzie się na wschodzie Europy. Miejscami pojawić się mogą również przejaśnienia.
Termometry pokażą najwyżej 1, 2 stopnie Celsjusza na północnym – zachodzie kraju. Na terenie zdecydowanej większości Polski, maksymalnie zobaczymy okolice 0 stopni. Na południu, szczególnie w górach panować będzie niewielki mróz. Poniżej zera pokażą też termometry na krańcach północno- wschodnich. Uwaga! W wielu miejscach, zwłaszcza rano, możliwe oblodzenia dróg i chodników!
Ostatni dzień tygodnia będzie nieco łaskawszy. Szansa na przelotne opady śniegu będzie bardzo mała. Na zachodzie i na południu Polski pojawią się przejaśnienia. Taki stan rzeczy zawdzięczać będziemy wpływowi wyżu, który znajdzie się na południowym – zachodzie kraju.
Niedziela będzie termicznie zbliżona do soboty. Najcieplej będzie na północnym- zachodzie, gdzie na termometry pokażą 1 kreskę powyżej zera. Lekki mróz trzymać będzie na krańcach północno- wschodnich, do -2 stopni. W centrum na termometrach zobaczymy około 0 stopni Celsjusza. Na południu, mróz. Najchłodniej będzie w Tatrach, nawet -5 kresek poniżej zera, a lokalnie więcej. Ponownie możliwe oblodzenia, zwłaszcza o poranku na wschodzie i południu kraju.
Nadchodzący tydzień to kontynuacja zimowej aury. Pojawi się całodobowy mróz, a także kolejne opady śniegu. Choć zrobi się chłodniej, to o żadnej zimie dekady, czy Bestii ze Wschodu mówić nie można.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!