Początek tygodnia przyniósł nam poważne utrudnienia i paraliż, jednak to nie koniec opadów śniegu. Już w środę (10.02) od południowego zachodu wkroczy front atmosferyczny niosący kolejną porcję silnych opadów. W najbliższym czasie na południowym- wschodzie może spaść ponad 10 cm białego puchu. W Bieszczadach ponownie padać będzie marznący deszcz powodujący gołoledź.
Poniedziałek był wyjątkowo trudny dla wielu mieszkańców nie tylko naszego kraju. Zawieje i zamiecie śnieżne, zaspy, ogromne utrudnienia na drogach i paraliż komunikacji w miastach. Tak w skrócie można opisać wczorajszy (8.02) dzień w większości Polski. Od soboty (6.02) zima mocno dała się we znaki w kilku krajach Europy. W pasie od Holandii po centralną Ukrainę drogi były nieprzejezdne nawet przez kilkanaście godzin, a setki lotów zostało odwołanych lub opóźnionych. Obecnie śnieg pada na północy Polski, powodując przyrost pokrywy śnieżnej. Po południu swój wpływ zacznie zaznaczać front atmosferyczny związany z układem niskiego ciśnienia.

To nie koniec opadów śniegu
Od południowego zachodu wkroczy dziś wieczorem (9.02) do Polski kolejna strefa intensywnych opadów śniegu, a miejscami marznącego deszczu, a kolejna porcja w środę (10.02) po południu. Opady ponownie przyczynią się do powstania poważnych utrudnień i problemów komunikacyjnych na drogach, a także do uszkodzeń linii wysokiego napięcia. Możliwe będą przerwy w dostawach prądu. Miejscami mogą powstawać niewielkie zaspy, choć wiatr będzie znacznie słabszy niż ostatnio. Najmocniej padać będzie w nocy z środy na czwartek na Podkarpaciu, najpierw wspomniany marznący deszcz, a potem śnieg. Opady swym zasięgiem obejmą niemal całe południe i wschód kraju, zahaczając także o centrum. Jednocześnie nadal ma padać na północy i północnym wschodzie.


Nadal będzie mroźno
Poza intensywnymi opadami, w dalszym ciągu dokuczać będzie mróz. Poza krańcami południowo wschodnimi, gdzie termometry pokażą 0 – 2 stopnie Celsjusza, w całym kraju termometry wskażą ujemne wartości. W najcieplejszym momencie dnia na południowym zachodzie i na północy zanotujemy do -10 stopni. W górach temperatura będzie jeszcze niższa. Nocą już wszędzie trzymać będzie mróz. Najchłodniej będzie na Żuławach – do -15 stopni.
W prognozach nie widać rekordu zimna
Ponownie w mediach pojawiają się informacje, iż grozi nam najzimniejszy epizod od niemal 100 lat. Temperatura miała by osiągnąć -40 stopni Celsjusza. Chcielibyśmy uspokoić wszystkich tych, których ta informacja w jakiś sposób przeraziła. Na chwilę obecną modele wycofały się z wersji sugerującej temperatury na poziomie 30 kresek poniżej zera. Na bieżąco analizujemy kolejne wyliczenia modeli numerycznych, jednak szanse na rekordowo niskie wartości temperatury na ten moment są bardzo niskie.
Grafika ilustracyjna: wxcharts.com
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
