Aktualnie nasz kraj znajduje się w zasięgu ciepłego sektora niżu znad Morza Norweskiego. W nocy z piątku na sobotę przez Polskę przechodzić będzie aktywny front chłodny, niosący miejscami intensywne opady deszczu, przechodzące w deszcz ze śniegiem. Miejscami możliwe będą pojedyncze wyładowania atmosferyczne, a nawet krótkotrwałe, lokalne burze. Głównym zagrożeniem będą jednak dość silne porywy wiatru, które w znacznej części kraju dojdą do 70-80 km/h. Miejscami, zwłaszcza podczas przechodzenia komórek konwekcyjnych, porywy mogą być jeszcze silniejsze i osiągać lokalnie do 90-100 km/h. Możliwe będzie powstanie niewielkich linii szkwałowych, bądź słabych burz z intensywnymi prądami zstępującymi. Nie jest jednak możliwe dokładne określenie, gdzie pojawią się najsilniejsze porywy. Z tego powodu wydane zostało ostrzeżenie pierwszego stopnia, wraz z komunikatem meteorologicznym, bez wydanego wyższego stopnia zagrożenia.
Porywy wiatru na ogół nie będą powodowały większych szkód – główne zagrożenie stanowić mogą nagłe, niespodziewane podmuchy, oraz łamane niewielkie gałęzie drzew. Słabe konstrukcje, zwłaszcza o znacznej powierzchni, takie jak tablice reklamowe, czy meble ogrodowe, mogą zostać porwane przez wiatr. Lokalne, silne porywy szkwałowe mogą spowodować znaczne szkody w drzewostanie, uszkadzać poszycia dachowe, czy powodować przerwy w dostawach prądu. W połączeniu z opadami utrudnią także warunki drogowe. Szczególnie w Poznaniu, Wrocławiu, Modlinie i Warszawie możliwe będą czasowe opóźnienia lotów.
Ostrzeżenie przygotował zespół prognostyczny Sieci Obserwatorów Burz.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr.własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!