Kolejny weekend marca bardziej przypominać będzie zimę niż przedwiośnie- słońca będzie niewiele, oraz pojawią się kolejne opady śniegu. Temperatury, szczególnie w sobotę, także nie będą rozpieszczać. Ponadto końcówka weekendu będzie wietrzna, zwłaszcza na północy.
W nadchodzących dniach na pogodę w Polsce wpływać będzie układ niskiego ciśnienia znad rejonu Lofotów, wraz z wyżem ulokowanym na zachód od brzegów Irlandii. Dominującym układem pogodowym będzie wspomniany wyż, którego położenie pozwoli na stabily, niemal ciągły napływ dość chłodnego powietrza znad Morza Norweskiego i Islandii. Bezpośredni wpływ na naszą aurę będą miały jednak fronty rozpięte pomiędzy tymi układami barycznymi. To one przyniosą kolejne opady mieszane, a także krupy śnieżnej i drobnego gradu. Istnieje też niewielkie prawdopodobieństwo wystąpienia burz.
Początkowe przejaśnienia
W sobotę początkowo słońce pokaże się w niemal całej zachodniej i północnej części kraju. Dość szybko jednak zacznie się pojawiać zachmurzenie. Ponowne przejaśnienia możliwe będą dopiero wieczorem. Niewielkich opadów śniegu spodziewamy się na południu naszego kraju – głównie w Tatrach oraz w Bieszczadach.
Na termometrach bez termicznej rewelacji. W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą maksymalnie 4 kreski powyżej zera. Takie wartości na swoich termometrach zobaczą mieszkańcy woj. zachodniopomorskiego i części woj. podkarpackiego. W pozostałej części Polski na termometrach od -2, -3 stopni w górach po 1 – 2 kreski powyżej zera na pozostałym obszarze.
Kolejny front i opady
W niedzielę słońca będzie niewiele, a miejscami nie zobaczymy go wcale. Z północnego zachodu na południowy wschód przemieszczać się będzie front atmosferyczny niosąc opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, a także miejscami krupy śnieżnej. Nie można wykluczyć pojawienia się pojedynczych wyładowań atmosferycznych.
Będzie też nieco cieplej. Na północnym zachodzie Polski temperatura poszybuje nawet do 8 – 9 kresek powyżej zera. W pasie od Wrocławia po Białystok na termometrach 1- 3 stopnie na plusie. Na południowym – wschodzie z kolei termometry pokażą do 4 stopni Celsjusza. Niedziela będzie dość wietrzna, zwłaszcza na wybrzeżu, gdzie nad ranem porywy mogą przekroczyć miejscami 70 km/h. W głębi lądu powieje do 60 km/h.
Kolejny powiew wiosny?
Od kilku dni modele pogodowe dopuszczają możliwość pojawienia się temperatur zbliżonych do 15 stopni Celsjusza w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Oczywiście jest to termin dość odległy i wyliczenia mogą się jeszcze zmienić, jednak jest to fakt warty odnotowania. Wiele osób czeka z utęsknieniem na powiew wiosennych temperatur.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!