Pogoda szykuje dla nas prawdziwy rollercoaster. Zaszła zmiana w prognozach. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem nie są opady śniegu, a deszcz i nawet 22 stopnie Celsjusza! Prognozy wskazują także na to, że mogą pojawić się burze, lokalnie silniejsze. Co dokładnie mówią aktualne prognozy? Gdzie temperatura będzie najwyższa, a gdzie padać będzie deszcz? Sprawdzamy najnowsze prognozy!
Jak sygnalizowaliśmy jeszcze wczoraj, część modeli pogodowych sugerowała zdecydowanie cieplejszy scenariusz wydarzeń niż model GFS. W kolejnych aktualizacjach dołączył do cieplejszego wariantu swoich wyliczeń i obecnie także on sugeruje wysokie temperatury. Istnieje też duże prawdopodobieństwo pojawienia się burz, które lokalnie mogą być silniejsze. Występować będzie też silny wiatr.
Zmiana w prognozach. Nawet 22 stopnie
Niemałe zamieszanie wywołały ostatnie wyliczenia modeli pogodowych. Starcie dwóch mas powietrza, do którego dojdzie nad Polską spowoduje silniejsze wtargnięcie ciepłej masy powietrza nad nasz kraj. Wcześniejsze wyliczenia modeli pogodowych były co do tego sceptyczne, jednak obecnie już wszystkie główne modele wskazują na wysokie temperatury w weekend w Polsce.
Zarówno ECMWF jak i GFS sugerują temperatury maksymalne na około 22 stopnie. Główna różnica między nimi to dokładna lokalizacja najcieplejszej masy powietrza, a także to, jak daleko ona ostatecznie sięgnie.
Nie śnieg, a intensywne opady deszczu
Kolejna duża zmiana to prognozowane opady deszczu, a nie śniegu. Nadal będą one obfite, jednak w zdecydowanej większości to opad deszczu, miejscami ciągły. Modele pogodowe nie wykluczają także pojawienia się burz, które lokalnie mogą być silniejsze i aktywne elektrycznie. Więcej szczegółów dotyczących zagrożonych obszarów pojawi się wraz z wydaniem stosownych prognoz między innymi przez Sieć Obserwatorów Burz.
Tak prezentuje się prognoza opadów deszczu na weekend:
Poza opadami, lokalnie intensywnymi występować będzie silny wiatr. Najsilniej powieje na północy, nad samym Bałtykiem, a także na południu, w górach. Podmuchy będą mogły przekraczać 90 – 100 km/h.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
