W kolejny weekend kwietnia pojawi się więcej chmur, silny wiatr, niewykluczone będą także burze. Kraj będzie podzielony termicznie na chłodniejszą północ i cieplejsze południe, gdzie temperatura przekroczy 22 stopnie. Gdzie będzie mocno wiać? W których miejscach można spodziewać się burz i opadów? Szczegóły znajdziecie w naszej cotygodniowej prognozie pogody na weekend.
Za nami wyjątkowo ciepły początek kwietnia. Letnie temperatury odeszły obecnie w niepamięć i nie widać w dalszej perspektywie ich powrotu. Nie oznacza to jednak, że będzie spokojnie. Końcówka mijającego tygodnia upłynie pod znakiem większej dynamiki w pogodzie. Pojawi się więcej chmur, silny wiatr, możliwe też będą burze.
Więcej chmur, miejscami deszcz
W sobotę na niebie zobaczymy zdecydowanie więcej chmur. Przejaśnienia mogą się pojawiać głównie w centrum, na południu i południowym- wschodzie Polski. Na północy, a początkowo także na wschodzie, możliwe będą opady deszczu. Nie powinny być one jednak zbyt intensywne. Wieczorem i w nocy kolejna porcja deszczu wystąpi na Pomorzu. Z biegiem czasu opadów przybędzie – będą one wędrować dalej na południowy- wschód. Miejscami deszcz może padać dość intensywnie.

Termometry pokażą tego dnia do 20 – 22 stopni na zachodzie i południowym- zachodzie kraju. W centrum i na południu zobaczymy do 18 – 20 stopni, a na północy i północnym- wschodzie od 14 do 16 kresek powyżej zera. W rejonie obszarów górskich termometry pokażą do 16 – 18 stopni. W Tatrach będzie jednak chłodniej, od 14 do 16 stopni. W nocy na zachodzie zobaczymy do 14 stopni (choć lokalnie może być nieco cieplej). Do 14 stopni pokażą też termometry w centrum i częściowo na południu i północy kraju. Na wschodzie i południowym- wschodzie zanotujemy do 10 kresek powyżej zera, a w górach poniżej 10 stopni Celsjusza.

Silny wiatr, możliwe burze
W niedzielę od rana w pasie od Wielkopolski przez Kujawy po Mazury przemieszczać się będzie strefa opadów deszczu, miejscami dość obfitych. Możliwe, że już w tym przypadku pojawią się pierwsze wyładowania atmosferyczne. Padać też będzie na północy kraju, choć słabiej. Tam z kolei wzmagać się będzie wiatr. W kolejnych godzinach opady przemieszczą się dalej, na południowy- wschód, gdzie warunki do rozwoju burz z gradem będą lepsze. Na północy z kolei się przejaśni. Nadal będzie mocno wiać – do 80 – 90 km/h w porywach. Na Bałtyku sztorm. Mocniej powieje także w głębi kraju.
Największa szansa na pojawienie się w niedzielę burz będzie na południu i południowym- wschodzie kraju. Sieć Obserwatorów Burz planuje wydać stosowne prognozy burzowe. W nocy opady w większości zanikną. Na północy i północnym- wschodzie zdecydowanie więcej przejaśnień. Z czasem jednak i one zanikną, a od zachodu wkroczy kolejna strefa opadów deszczu, która do rana zajmie południowo- zachodnią Polskę.

Niedziela będzie dość ciepłym dniem, zwłaszcza w południowej i południowo- wschodniej części Polski. Tam termometry pokażą do 22, a miejscami do 24 stopni Celsjusza. W centrum i na południowym- zachodzie zobaczymy od 16 do 18 stopni, a na północy od 10 do 12 stopni. Na północnym- wschodzie w południe będzie od 12 do 14 stopni. Wieczorem zacznie się robić znacznie chłodniej. W nocy najzimniej będzie na północy, do 14 stopni, w centrum do 6, a na południu i południowym- wschodzie od 8 do 10 kresek powyżej zera. W górach zobaczymy od 6 do 8 stopni Celsjusza.

Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
