W prognozach krótkoterminowych dla Polski widać kolejne opady śniegu. Pierwsze z nich pojawią się już w czwartek. Kolejne, potencjalnie silniejsze, związane z wędrującym układem niskiego ciśnienia, możliwe są w nocy z czwartku na piątek. Gdzie ma spaść najwięcej białego puchu? Jak sytuację widzą poszczególne modele pogodowe? Sprawdzamy szczegóły.
Po krótkim powiewie zimy, pokrywa śnieżna która się pojawiła, jest już w zdecydowanej większości przeszłością. Na horyzoncie widać już jednak kolejny spływ chłodniejszej masy powietrza, a wraz z nim opady śniegu, które pojawią się w naszym kraju. Ponownie jest szansa na wystąpienie pokrywy śnieżnej na nizinach. Co dokładnie może się wydarzyć w kolejnych dniach?
Widać kolejne opady śniegu w prognozach dla Polski
Po krótkiej odwilży, dziś ponownie zrobiło się chłodniej. W niektórych regionach kraju mogą pojawiać się przelotne opady mieszane, czy nawet samego śniegu. Nie wykluczone także, że lokalnie zagrzmi. Sytuacja zacznie się zmieniać już w środowe popołudnie. Wówczas do południowej Polski wkroczy strefa opadów, które stopniowo będą przechodzić w deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Ponownie nasili się także wiatr w Tatrach i Sudetach, co zwiastować będzie większe zmiany w pogodzie. Choć śniegu w środę nie będzie wiele, tak w czwartek do naszego kraju zbliży się głęboki i zasobny w wilgoć niż.
Układ o nazwie Charly w środowe południe będzie ulokowany kilkaset kilometrów na południowy zachód od wybrzeży Irlandii. W kolejnych godzinach wędrować będzie na wschód, docierając w nocy do wybrzeży Bretanii i zagłębiając się w kontynentalną Europę. W południe w czwartek jego centrum znajdzie się już nad niemiecką Brandenburgią i zacznie skręcać powoli na północny wschód. Związany z nim front ciepły w drugiej połowie nocy ze środy na czwartek przetnie Sudety i wkroczy nad południowo-zachodnią Polskę. Początkowo nie będzie niósł silnych opadów, jednak w ciągu dnia w czwartek coraz więcej deszczu pojawiać się będzie na wschodzie i południu Polski.
Jednocześnie do północno-zachodniej części kraju zacznie wkraczać sam niż, wraz z towarzyszącym mu frontem chłodnym. W nocy z czwartku na piątek z zachodu na wschód przechodzić będzie więc strefa intensywnych opadów deszczu, które przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Miejscami białego puchu będzie sporo, dodatkowo będzie mokry i ciężki, pogarszając warunki drogowe. W piątek z kolei spodziewamy się przelotnego śniegu, związanego z napływem chłodnego powietrza z północnego zachodu, oraz bałtyckiego efektu jeziora. Wędrującemu niżowi towarzyszyć będą także silne porywy wiatru.
Niepewna trasa niżu, duże rozbieżności w prognozach
Jak to często bywa w prognozowaniu pogody, jeden niewielki element może całkowicie zmienić prognozę nawet na dzień przed. Nie inaczej jest i tym razem. Układ Charly będzie pchany przez silny prąd strumieniowy, generowany przez pole niżowe nad Skandynawią i obszar wyżowy znad północno-zachodniej Afryki. Jednak zmiana położenia tego prądu strumieniowego o 100-150 km może drastycznie zmienić prognozowane warunki.
Jeśli niż przejdzie dalej na południe, wówczas wiatr będzie słabszy, ale opady śniegu będą silniejsze i wystąpią w niemal całym kraju, poza południowymi powiatami. W razie bardziej północnej trasy dominować będzie deszcz, a śnieg padać będzie intensywnie tylko na Pomorzu i dopiero w piątek w zachodniej i centralnej Polsce. Będzie go wówczas także mniej. W obu przypadkach jednak przewidujemy piątkowe i sobotnie, przelotne opady śniegu, oraz możliwe burze śnieżne. W sobotę i rano w niedzielę dodatkowo możliwe będą obfite opady śniegu na północnym wschodzie Polski.
Trajektoria niżu wpłynie także na sumę opadów śniegu. W razie przejścia niżu dalej na południe (przewidywania modeli ECMWF i Swiss4x4), spadnie w czwartek i piątek miejscami do około 10-15 cm świeżego śniegu, a w sobotę i niedzielę kolejne 15 cm na północnym wschodzie. W wariancie bardziej północnym (faworyzowanym przez model ICON) białego puchu spadnie do około 5-8 cm, a w weekend w okolicach 10-15 cm na Pomorzu Gdańskim i północnym wschodzie. Obu wariantom towarzyszy także silniejszy wiatr, zwłaszcza w weekend. Co więcej, wiać ma z północy przez co możliwa będzie cofka.
Będziemy uważnie monitorować prognozowane warunki pogodowe i jeśli będzie to konieczne, wydamy stosowne alerty pogodowe na nadchodzące dni.
Jaka pogoda do końca tygodnia? Sprawdź to w prognozie pogody na 7 dni!
Jak co tydzień przygotowaliśmy analizę pogodą na nadchodzące dni. Sprawdź, co nas czeka do końca tego tygodnia!
https://host645891.xce.pl/prognoza-tygodniowa-6-12-01-2025/
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
