Za nami dynamiczna noc. Wichura panująca nad Polską, a za którą odpowiedzialny jest cyklon ULF przyniosła, zgodnie z ostrzeżeniem szkody. O godzinie 6:00 bez prądu pozostawało ponad 200 tysięcy odbiorców. Jedna osoba została ranna, na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych. To jednak nie koniec wietrznej aury. Wiać będzie także w sobotę.
Za nami dynamiczna noc. Zgodnie z prognozami, wiatr powodował szkody – łamał drzewa, uszkadzał dachy czy linie energetyczne. Ponad 200 tysięcy odbiorców pozostawało bez dostępu do energii elektrycznej. To jednak nie koniec silnego wiatru. W sobotę nadal będzie silnie wiać, obowiązują też ostrzeżenia pogodowe.
Cyklon Ulf – wichura, szkody, przerwy w dostawie prądu
Choć głęboki cyklon Ulf minął Polskę, to wichura nie ustępuje. Nadal w praktycznie całym kraju notujemy silne porywy wiatru. Strażacy mają pełne ręce roboty, podobnie jak służby energetyczne. W piątek oraz do 6:00 w sobotę strażacy interweniowali łącznie 1831 razy. Najwięcej w województwie pomorskim, 850 i zachodniopomorskim, 340 razy. Do godziny 11:30 ilość interwencji wzrosła do 3200. Jedna osoba została ranna a do 6:00 w sobotę bez prądu było ponad 200 tys. odbiorców. W związku z silnym wiatrem na lotnisku w Gdańsku, część lotów była przekierowana bądź miała problemy z lądowaniem.
🚒 Już ponad 3200 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. 🧑🏻🚒🇵🇱Dziękuję strażakom #PSP oraz druhom #OSP za trudną służbę oraz poświęcenie i zaangażowanie w udzielaniu pomocy mieszkańcom. ⚠️ Apeluję o szczególną ostrożność. Ddzisiaj nadal będzie niebezpiecznie‼️ pic.twitter.com/ysl3ndYdYl
— Andrzej Bartkowiak (@ABartkowiak_PSP) February 18, 2023
Wichura łamała drzewa, tarasując drogi i tory kolejowe, oraz uszkadzając linie energetyczne. Zrywała także dachy. Najmocniej wiało na Śnieżce, porywy sięgnęły tam niemal 200 km/h. Mocno wiało także w Tatrach i na wybrzeżu, choć w głębi lądu wiatr także dał się we znaki. Porywy na Rozewiu osiągnęły do 125 km/h, w Darłowie 117 km/h, a na Kaszubach i w rejonie Słupska dochodziły do 105 km/h. Najspokojniej było w województwach śląskim i podkarpackim, oraz w małopolskim poza terenami górskimi. W związku z zagrożeniem, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało Alerty RCB.

To nie koniec wichur
Choć rano wiatr osłabł, to ponownie się nasila na Pomorzu Gdańskim i na wschodzie kraju. Jednocześnie popołudniu podmuchy będą narastać na południowym zachodzie. Według obecnych prognoz, popołudnie i pierwsza połowa nocy z soboty na niedzielę będą wietrzne na południu i południowym zachodzie. Na Dolnym Śląsku porywy mogą sięgnąć 80 km/h, W Tatrach powieje przeszło 120 km/h.
Nadal obowiązują ostrzeżenia IMGW pierwszego stopnia przed silnym wiatrem w województwach pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim, łódzkim i podkarpackim. Wydane zostały również alerty pierwszego stopnia w województwach lubuskim, dolnośląskim i opolskim. Ostrzeżenie drugiego stopnia nadal jest w mocy dla powiatów sławieńskiego, słupskiego i lęborskiego. Dodatkowo Instytut wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed opadami deszczu w Kotlinie Kłodzkiej, Karkonoszach i na Żywiecczyźnie, a także drugiego przed roztopami w Karpatach.
Po spokojniejszej niedzieli, w poniedziałek i we wtorek ponownie może mocniej powiać. Obecne prognozy wskazują na porywy do 85 km/h w pasie nadmorskim, na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku, oraz lokalnie na Mazowszu, Warmii i Mazurach. Ponad 100 km/h powieje w górach.
Grafika ilustracyjna: OSP Leźno
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
