Czeka nas pogodowa zmiana i ulewny początek tygodnia. Z uwagą śledzimy kolejne aktualizacje poszczególnych modeli numerycznych. Wszystko wskazuje na to, że spadnie duża ilość deszczu, mogąca przekroczyć 160 mm.
Za całe zamieszanie odpowiedzialny będzie układ niskiego ciśnienia, o którym już wstępnie wspominaliśmy. Wędrować on będzie z południowego- zachodu na północny wschód. Wraz z nim nadejdzie też prawdziwy jesienny chłód. We wtorek na Mazowszu termometry wskażą zaledwie 7 stopni Celsjusza. To jednak nie chłód, a intensywne opady deszczu będą głównym zagrożeniem. Dodatkowo czeka nas pierwszy w tym roku, porządny sztorm z możliwą cofką.
Mokry i pochmurny poniedziałek
Korzystajmy z dzisiejszej aury, póki możemy. Już popołudniu zacznie się chmurzyć, co będzie zapowiedzią zmian w pogodzie. Ulokowany na dziś na godzinę 14 czasu polskiego (11.10, 12:00 UTC) nad południową Skandynawią niż okala nasz kraj od wczoraj (10.10). Choć za oknami mamy w wielu regionach bezwietrzną i pogodną aurę, to nie jest zasługą wyżu, a jedynie przerwa między frontami okluzji. W drugiej połowie dnia od południowego wschodu zacznie nacierać front stacjonarny z opadami.
Pierwszy dzień kolejnego tygodnia października już po północy przyniesie pierwsze opady. W kolejnych godzinach niż razem ze strefą opadów deszczu przemieszczać się będą dalej na północny wschód. Po wschodniej stronie układu niskiego ciśnienia będzie jeszcze względnie ciepło – nawet do 15 stopni Celsjusza. Po jego zachodniej stronie, temperatury notowane będą znacznie niższe. Tam, gdzie nie będzie padać, istnieją niewielkie szanse na pojawienie się promieni słońca.
We wtorek nadal mokro, początkowo na południu i wschodzie kraju. Z biegiem dnia opady nasilą się i zaczną przemieszczać na północ. Apogeum deszczu nastąpi jednak w nocy z wtorku na środę lub w środę (13/14.10). Wtedy też centrum wilgotnego niżu znajdzie się nad naszym krajem. Przez większość środy padać ma dość intensywnie w górach, oraz przelotnie na północy, jednak fala silnego deszczu nie ominie żadnego regionu Polski. Na wybrzeżu deszcz zaniknie dopiero w czwartek (15.10) popołudniu.
Sumarycznie, do środy spadnie bardzo duża ilość opadów deszczu. Miejscami wartości te przekroczą 160 mm! W wielu regionach, głównie w pasie od Małopolski i Górnego Śląska, po Mazury i Podlasie spadnie ponad 70 mm deszczu, z czego tylko w ciągu jednej doby przeszło 40.
W Tatrach możliwe opady śniegu
Miejscami, ulewny początek tygodnia przerodzi się w opady ciężkiego, mokrego śniegu. W wielu miejscach będą to pierwsze opady tej jesieni. Mogą one spowodować kolejne utrudnienia, od braku przejezdnych dróg po zerwane linie energetyczne i połamane drzewa. W partiach szczytowych możliwe jest pojawienie się ponad 20 cm warstwy, miejscami do 25 cm.
Sztorm na Bałtyku, możliwa cofka
Poza opadami, niż przyniesie także silny wiatr. W górach zacznie się nasilać już we wtorek rano. Popołudniu tego samego dnia porywy wiatru z północnego wschodu wzrosną także na wybrzeżu. Już wieczorem we wtorek (13.10) porywy będą sięgały 80 km/h na wybrzeżu Zatoki Gdańskiej. W nocy wiatr nasili się nad otwartym morzem – porywy sięgną miejscami 100 km/h. W środę z kolei najsilniejszy wiatr wystąpi na wybrzeżu województwa zachodniopomorskiego, do 100-110 km/h.
Kierunek wiatru będzie północno wschodni, przez co możliwe będzie wystąpienie cofki. Poziom wód w rzekach i kanałach przymorza nie będzie sprzyjał wylewaniu, jednak miejscami możliwe jest zanotowanie stanów alarmowych i ostrzegawczych. Długotrwały, silny wiatr może utrudnić wyjście z portów i zalewać plaże. Fale na otwartym morzu sięgną 5 metrów, na Zatoce Gdańskiej do 3 metrów.
Apogeum wiatru nastąpi w środę (14.10) koło południa. Jeszcze tego samego dnia, wieczorem, wiatr znacznie osłabnie.
Zdjęcie ilustracyjne: WX Charts
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
