Tradycyjnie już na portalu AccuWeather została opublikowana prognoza na wiosnę dla Europy. Przewidywania synoptyków portalu powinny zainteresować nie tylko osoby planujące wczesne wakacje na Starym Kontynencie, ale i rolników, czy sadowników. Niektóre kraje czeka przedłużająca się, zimowa aura na początku nowej pory roku, podczas gdy inne będą musiały sobie radzić z seriami niebezpiecznych zjawisk pod koniec wiosny. Co szykuje zielona pora roku w naszym kraju? Jakiego zdania są inne źródła? Sprawdzamy specjalnie dla Was!
Wiosna to czas przebudzenia roślin i zwierząt z zimowego snu. Śnieg topnieje, dnia przybywa, robi się coraz cieplej i zielono, aż w końcu pola, łąki i ogrody pokrywa paleta kolorów kwitnących kwiatów. Zależy od niej także cały sezon wegetacji, zwłaszcza od początku tej pory. Temperatura, spływy mrozu, niedobory opadów czy burze mają olbrzymi wpływ na późniejszy wzrost roślin, czy zbiory. Dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć co szykuje dla nas pogoda w nadchodzących miesiącach. Można się odpowiednio wcześnie przygotować na wiele ewentualności, na przykład przygotować większe zapasy wody, czy środki zabezpieczające uprawy przed mrozami, bądź gradem. To także dobre narzędzie dla osób planujących wakacje za granicą.
Prognoza sezonowa AccuWeather
Krótko przed poniedziałkową równonocą wiosenną, na łamach portalu AccuWeather pojawiła się prognoza sezonowa dla Europy na wiosnę. Międzynarodowy zespół ekspertów opublikował szczegóły odnośnie tego, co ta kwiecista pora roku szykuje na Starym Kontynencie.
9. marca Climate Prediction Center, podległe pod amerykańskie NOAA, oficjalnie ogłosiło, że ENSO (El Nino Southern Oscillation) przeszło z fazy La Nina do neutralnej. Stan ten ma się utrzymać do końca wiosny, oraz na początku lata, co odegra znaczną rolę w globalnej pogodzie do czasu dominacji El Nino w miesiącach letnich.
Meteorolodzy AccuWeather uwzględnili ten czynnik podczas tworzenia europejskiej prognozy na wiosnę. Wynika z niej, że okres od końca marca do początku czerwca będzie się cechował na ogół dominacją chłodu na północy, umiarkowanymi warunkami na początku sezonu w rejonach zachodnich, wędrówką frontów i burz w części południowej, oraz okresami gwałtownej aury w centrum.
Choć wiosna kojarzy się ze skokiem w cieplejsze dni, marzec, co już zaobserwowano w tym roku, może nieść okresy zimowej aury, w tym z opadami śniegu. Część Wielkiej Brytanii, Skandynawii czy rejony alpejskie mogą zanotować większą od normy pokrywę śnieżną pod koniec miesiąca. W tym samym czasie większość, o ile nie cały kontynent, może spodziewać się temperatur bliskich historycznym rekordom chłodu.
Nagłe ocieplenie stratosferyczne pozostawia ślad
Zjawisko zwane nagłym ociepleniem stratosferycznym, odegrało znaczną rolę w pierwszych dniach marca w sprowadzaniu do Europy chłodnego powietrza. Fenomen ten powstaje co kilka lat, zapoczątkowany przez zaburzenia w górnej atmosferze, czyli w miejscu, gdzie ulokowany jest wir polarny. Wir polarny to pas silnego, zachodniego wiatru, okrążającego Ziemię wokół regionów polarnych. Czasami pasy te słabną, sprowadzając chłodne powietrze, wcześniej uwięzione w wirze, dalej od bieguna. Choć ze zjawiskiem związane są napływy mrozu, to w stratosferze temperatura rośnie, stąd też nazwa.
Właśnie jedno z nich odpowiada za słynną, bestię ze wschodu, która w lutym i marcu 2018 roku sparaliżowała zachodnią Europę. Warto jednak zaznaczyć, że chłodne dni i obecny trend pogodowy na północy Europy, przeistoczy się w bardziej umiarkowaną pogodę wczesną wiosną.
Wiosenne ocieplenie na Wyspach
Temperatury na Wyspach mają na ogół utrzymać się w pobliżu średniej wieloletniej do końca kwietnia, jednak jak informują synoptycy AccuWeather, przejście do cieplejszych dni może być nierównomierne.
Wielka Brytania i Irlandia mogą oczekiwać prawdziwej huśtawki temperatur po koniec kwietnia. Sumaryczne jednak najpewniej średnia miesięczna będzie w pobliżu normy.
– powiedział starszy meteorolog AccuWeather, Tyler Roys.
Okresami temperatury mogą być powyżej średniej w Anglii, Walii, północnej Irlandii i w części Szkocji, jednak to ciepło będzie przerywane wędrującymi frontami. W tych okresach temperatury mogą spadać poniżej średniej wieloletniej. Ta zmienna tendencja termiczna może sprawić, że średnia miesięczna temperatura będzie w okolicach normy. Z drugiej strony mrozy i okresy chłodne mogą występować jeszcze w połowie kwietnia, obejmując nawet środkową Anglię. Epizody śnieżne ograniczą się głównie do terenów górskich Anglii, Szkocji i Walii. Na nizinach z kolei zimowe opady będą stopniowo coraz mniej prawdopodobne, wraz ze wzrostem temperatur.
Ogólnie opady w Wielkiej Brytanii w kwietniu i maju mogą nieznacznie przekroczyć średnią wieloletnią. Przykładowo, dla Londynu najbardziej suchy okres to czas od lutego do maja, gdy średnio miesięcznie spada tam około 33 do 38 mm wody. Z kolei sezon sztormów, trwający zazwyczaj od października, kończy się w ostatnich dniach marca. Do tej pory brytyjskie Met Office zanotowało tylko jedną burzę wiatrową w tym roku. W poprzednim sezonie do połowy marca nazwane zostało aż sześć niżów, co wskazuje, że kończący się sezon sztormów będzie ostatecznie mniej aktywny od poprzedniego.
Południe zdominowane przez fronty, susza na północy
Główny szlak sztormowy, czyli obszar wędrówki aktywnych frontów i burz, rozciągać się będzie dalej na południe niż zazwyczaj. Może to przynieść problemy z dostępem do wody na Wyspach Brytyjskich, czy w niektórych regionach Francji. Już teraz notowane są dość suche warunki, niosące obawy o dostępność wody. Nie tylko dla indywidualnych odbiorców czy przemysłu, ale głównie dla roślin i zwierząt.
Luty był wyjątkowo suchy w Wielkiej Brytanii. Według szacunków Met Office, Anglia zanotowała najmniej lutowych opadów od trzydziestu lat. Tylko w Londynie spadło zaledwie 8% miesięcznej normy deszczu, w Birmingham około 16%. Francuskie Meteo France informuje, że zanotowało miejscami aż 32 dni z rzędu (20.01-21.02) bez mierzalnego opadu (poniżej 1 mm dziennie). To nowy rekord najdłuższego okresu bez zanotowanego opadu, najdłuższy od 1959 roku. Poprzedni rekord z marca i kwietnia 2020 roku wynosił 31 dni. Z drugiej strony, przesunięcie szlaku sztormowego na południe to możliwy wręcz nadmiar opadów w takich regionach jak Włochy czy Bałkany.
Ciepłe Morze Śródziemne, w połączeniu z wilgotnymi niżami może nieść dodatkowe zasoby wilgoci i prowadzić do zagrożenia powodziami. Szczególnie zagrożone będą zachodnie stoki Apeninów i Dinarów.
-tłumaczy Tyler Roys.
Wiosenne opady mogą być pożądane w wielu miejscach w Alpach, aby uzupełnić uszczuplone i tak zasoby wodne. Wiele rzek notuje bowiem stany poniżej normy. Co gorsza, pomiary wskazują, że w większości Alp Szwajcarskich, Austriackich i Włoskich ma aż 60-70% mniej śniegu niż zazwyczaj. Brak białego puchu odegra znaczącą rolę w poziomie wody w rzekach północnych Włoch.
Topnienie śniegu wiosną w Alpach to główny, rolniczy zasób w dolinie włoskiej rzeki Pad – istotnym obszarze rolniczym na północy kraju. Dalej na południe Półwyspu Apenińskiego, napływy wilgoci w pierwszej połowie wiosny mogą prowadzić do zwiększonego ryzyka gwałtownej pogody. Związane z nią będą burze, wraz z całym wachlarzem zjawisk – niszczącym wiatrem, gradem, czy powodziami błyskawicznymi. Niestety opady tylko na krótko poprawią tam sytuację, związaną z trwającą suszą.
Wraz z ciepłem nadejdzie gwałtowna pogoda. Prognoza AccuWeather dla Polski i regionu
Podczas gdy skutki nagłego ocieplenia stratosferycznego zanikają w północno-zachodniej Europie, region powinien objąć wyż, faworyzujący dłuższe okresy suszy. Jednakże występujące napływy wilgoci i niestabilnego powietrza powinny sumarycznie przynieść opady w normach miesięcznych. Wraz z rozpoczęciem się na dobre wiosny i napływem ciepła, pas od Francji po Polskę będzie często nawiedzany przez gwałtowną aurę. Tradycyjny sezon burz w tej części kontynentu niebawem się rozpoczyna, a już na początku marca mieliśmy tam gwałtowną aurę, nawet w ostatnich dniach.
Synoptycy w szczególności wskazali Niemcy i Polskę jako kraje, które będą się mierzyć ze znacznym zagrożeniem burzami tej wiosny. Mniejsze ryzyko wystąpi na północ i wschód od Alp. Część Hiszpanii i Portugalii również czeka niestabilny początek wiosny, co może ograniczyć wczesne fale upałów na Półwyspie Iberyjskim. To dobra wiadomość w kontekście panującej tam suszy – większość wschodniej i południowo-wschodniej Hiszpanii zanotowała około 50-75% normy opadowej od jesieni do połowy marca. Na domiar złego, gorąco może gwałtownie wtargnąć nad region podczas różnych okresów tej wiosny.
Wraz z początkiem wiosny możemy zaobserwować niestabilną aurę nad Półwyspem Iberyjskim, wraz z początkiem wiosny. Następnie trend pogodowy ustabilizuje się na bardziej gorący i suchy pod koniec sezonu.
-tłumaczy starszy meteorolog AccuWeather, Alan Reppert.
Większość południowo-wschodniej Europy może się spodziewać ciepłego początku wiosny, wraz ze stopniowymi wzrostami temperatur w kolejnych miesiącach. Regiony od Rzymu po Bukareszt, które w połowie marca notowały wartości raczej typowe dla późnego kwietnia, utrzymają ten ciepły trend w nadchodzących miesiącach. Okazyjnie będą one przerywane krótkimi epizodami wilgotnej aury. Wczesną wiosną nie jest bowiem niczym nadzwyczajnym, że Bałkany czy Grecja doświadczają licznych, silnych burz.
Podsumowując, Europę czeka tej wiosny wiele wyzwań – od suszy, przez możliwe burze i powodzie, po przymrozki. Zależnie od regionu, trzeba się przygotować na różne okoliczności. Postępujące zmiany klimatu tylko pogarszają sytuację na Starym Kontynencie, a trwający kryzys gospodarczy dopełnia obrazu. Nie mniej jednak odpowiednie przygotowanie, mądre zarządzanie zasobami, oraz gotowość do walki z gwałtowną pogodą, mogą zniwelować straty w uprawach. Turyści natomiast powinni być gotowi na możliwe, pogodowe huśtawki, które miejscami mogą popsuć wczesne wakacje.
Grafika ilustracyjna: Pixabay.com/AccuWeather
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
