Popularne portale pogodowe ponownie wieszczą powrót śnieżnej zimy do Polski. Niestety, artykuły te są oparte na jednej z wiązek jednego modelu pogodowego, który dodatkowo sugerował większe opady pod koniec zasięgu prognozy. Takie wyliczenia obarczone są ogromnym błędem prognostycznym, a tworzenie na ich podstawie jakichkolwiek prognoz jest nieodpowiedzialne i nieprofesjonalne. Nie wierzcie w clickbaitowe nagłówki!
Redakcje poszczególnych, popularnych portali internetowych nieustannie tworzą przeróżne artykuły dotyczące zmian w pogodzie czy jej przebiegu. Są one różnej jakości, jednak niektóre z nich są w tym aspekcie zupełnie nieodpowiedzialne. Pojawiają się typowe clickbaity, za które baty zbierają potem pasjonaci, czy sam Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Nie inaczej jest i tym razem.
Powrót zimy do Polski? Nie wierzcie w clickbaitowe nagłówki!
Już sam fakt spoglądania na jeden model pogodowy do tworzenia większego czy mniejszego opracowania jest dość wątpliwy. Redakcja IncusMeteo posiłkuje się przy opracowywaniu prognoz i analiz kilkoma różnymi modelami. Jeśli są między nimi rozbieżności, to także o tym informujemy. Tymczasem jedna z redakcji użyła jednego modelu – amerykańskiego GFSa, dodatkowo ilustrując opisywaną sytuację obrazkiem ukazującym możliwą pokrywę śnieżną i opad 13 grudnia, czy za 2 tygodnie.
Tak to wyglądało jeszcze wczoraj:
Tak to wygląda dziś:
Powiedzieć, że zmieniło się w zasadzie wszystko to jak nic nie powiedzieć. Prognozowany niż i wcześniejsze opady śniegu zostały przesunięte zarówno w czasie jak i obszarowo. Nie oznacza to oczywiście, że nic takiego się nie wydarzy, nie mniej jednak, model o większej rozdzielczości ECMWF również nie widzi w swoich wyliczeniach silnych opadów śniegu. Prognozy na tak daleki okres obarczone są jak widać wyżej, dużym błędem prognostycznym, ale tego się z dużych i popularnych portali niestety nie dowiecie.
Czy zatem takie artykuły są złe? I tak i nie. Jeśli by była to analiza możliwości pojawienia się danego zjawiska, okraszona stosowym komentarzem czy grafikami, nie mówiąc już o nagłówku, odbiorca dostał by treściwy artykuł, ale zapewne spadła by ilość wejść – wszak klikało by się to bez porównania słabiej.
Redakcja IncusMeteo jak zawsze zachęca do weryfikacji krzykliwych i “clickbaitowych” prognoz i nagłówków, które mają na celu przestraszenie, a nie informowanie o tym, co może a co nie może się wydarzyć. Niestety znaczna część mediów podsyca tylko atmosferę strachu w czasie, gdy jest to niewskazane. Pamiętajmy że wiążące i rzetelne informacje przekazywane są oficjalnymi kanałami IMGW czy samorządów. Również i my, wraz z Siecią Obserwatorów Burz, przekazujemy sprawdzone, wiarygodne i pozbawione elementu straszącego komunikaty meteorologiczne.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!