Czeka nas kolejne zawirowanie pogodowej i powrót ciepła w listopadzie. Jak to możliwe? W najbliższych dniach do Europy napłynie kolejna fala ciepłej masy powietrza, która spowoduje, że także w części Polski podskoczy temperatura. Kiedy to nastąpi? Ile pokażą termometry?
Aura w tym roku potrafi być niezwykle zaskakująca. Za nami bardzo ciepły październik, z kolei listopad zaczął się od stopniowego ochłodzenia. W najbliższych dniach czeka nas jednak kolejna zmiana i wyższe temperatury. Takie wahania pogody są jednak normalne dla naszego klimatu. To co jednak jest bezpośrednio związane z globalnym ociepleniem to anomalia temperatur, rozbieżność opadów od normy czy dominująca nad Starym Kontynentem sytuacja baryczna.
Cieplej w Europie
Już w najbliższych dniach do Europy napłynie ciepła masa powietrza. Miejscami anomalia temperatury może wynieść nawet ponad 10 stopni Celsjusza (w odniesieniu do referencyjnego okresu). Oznacza to wyraźny wzrost wartości temperatury na termometrach. Nie wykluczone jednak, że ostatecznie napływ ciepła będzie słabszy.
Szykuje się kolejny powiew dużego ciepła w Europie. https://t.co/2zuELGONFP
— meteoprognoza.pl🇵🇱 (@MeteoprognozaPL) November 5, 2022
Powrót ciepła w Polsce
Cieplej w naszym kraju zrobi się na chwilę. Powrót ciepła odczują głównie mieszkańcy Polski zachodniej i południowej. Już w poniedziałek na zachodzie termometry mogą pokazać do 14 stopni Celsjusza. We wtorek i środę termometry pokażą we wspomnianych regionach naszego kraju do 16 stopni. Cieplej będzie też na północy, gdzie zanotujemy także do 14 kresek powyżej zera. Zdecydowanie chłodniej będzie jednak na wschodzie, gdzie wpływ ocieplenia będzie stosunkowo niewielki. W czwartek i kolejnych dniach ponownie towarzyszyć nam będą temperatury bardziej adekwatne do pory roku, nierzadko nie przekraczające 10 stopni Celsjusza.
Grafika ilustracyjna: / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!