Tegoroczny luty najcieplejszy w historii pomiarów w Polsce? Niestety wiele na to wskazuje. Choć miesiąc ten jest statystycznie najzimniejszym miesiącem w roku, tegoroczny luty znacznie odbiega od tego, do czego przyzwyczailiśmy się przez lata. Co więcej, kolejne dni to następny napływ bardzo ciepłych jak na tę porę roku mas powietrza. Co nas zatem czeka w najbliższym czasie? Dlaczego jest to zła wiadomość?
Ostatnie dni tegorocznego lutego to dla wielu termiczny szok. Miesiąc, który jest statystycznie najzimniejszym w roku, termicznie przypomina bardziej kwiecień. W najbliższych dniach nie ulegnie to większej zmianie. Ciepły będzie też początek marca. Taki stan ma oczywiście wpływ na otaczającą nas faunę i florę.
Najcieplejszy luty w historii pomiarów w Polsce?
Wysokie temperatury w lutym zawdzięczamy między innymi bardzo ciepłemu Atlantykowi. To dzięki cyrkulacji zachodniej odczuwamy napływ ciepłych mas powietrza, a nie, jak zwykle o tej porze roku, chłodu i mrozu z północy Europy. Atlantyk jest w tym roku rekordowo ciepły – jego temperatura nie spadła poniżej 20 stopni Celsjusza. IMGW już teraz informuje, że tegoroczny luty będzie najprawdopodobniej najcieplejszym w historii pomiarów w Polsce. Dotychczas najcieplejszym lutym był ten z 1990 roku. Okazał się on cieplejszy od średniej o 5,1 st. Aktualnie średnia ta przekracza już 5,8 st. Celsjusza.
Obecny miesiąc prawdopodobnie będzie najcieplejszym lutym w historii pomiarów w Polsce.
Do wczoraj anomalia średniej temperatury powietrza 5,8°C🔥 Spójrzcie na średnie dobowe temperatury powietrza😱#pogoda #IMGWCMM #IMGWmodele pic.twitter.com/9IswVNcFR0
— IMGW-PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego (@IMGW_CMM) February 25, 2024
Wyjątkowo wczesne ciepło to oczywiście początek okresu wegetacji wcześniej niż zazwyczaj. Ewentualne mrozy w późniejszych tygodniach marca i kwietnia mogą uszkodzić kiełki czy pąki nieprzystosowane do takich wahań temperatury. Co więcej, mimo bardzo mokrego miesiąca, powierzchnia gleby może wcześnie zacząć się wysuszać. Choć rzeki są wypełnione, a gleba nasiąknięta wodą, to długo utrzymujące się ciepło i brak śniegu, który stopniowo topniejąc, nawadnia najpłytsze warstwy ziemi, są prostą drogą do płytkiej suszy. Bardziej delikatne zboża, krzewy jednoroczne czy kwiaty mogą po prostu uschnąć zanim ich korzenie dotrą do wilgotnej gleby na głębokości kilkunastu czy kilkudziesięciu centymetrów. To również doskonały dowód na ocieplanie się klimatu.
Mimo wczesnego napływu ciepła i związanego z nim ryzyka, możliwe że kolejne tygodnie okażą się łaskawsze i pozwolą na normalny, choć wcześniejszy, wzrost plonów na polach, czy owoców w sadach. Wymaga to jednak ciągłego dostępu do deszczu, oraz umiarkowanych temperatur nocami. O te w ostatnich latach trudno wczesną wiosną, którą coraz częściej dominują pogodne wyże z ciepłymi, słonecznymi dniami, oraz przymrozkowymi czy mroźnymi nocami. Taka aura to najlepszy sposób na szybkie wysuszanie gleby, nawet pomimo obfitych opadów podczas kończącej się zimy.
Kolejne dni bardzo ciepłe. Na termometrach nawet 18 stopni Celsjusza!
Jak również informuje IMGW- PIB, kolejne dni, a także początek marca będą nadal bardzo ciepłe, jak na tę porę roku. Jak wynika z analiz przygotowanych przez Instytut, występować będzie mniej opadów, a więcej chwil ze słońcem. Termometry będą mogły pokazywać nawet 18 stopni Celsjusza, a niewykluczone, że lokalnie temperatura będzie jeszcze wyższa. Według wstępnych prognoz, od połowy marca czeka nas ochłodzenie, oraz większa ilość opadów. Może to zwiastować bardziej deszczowy okres, ale z umiarkowanymi temperaturami, bez przymrozków. Taki wariant byłby jeszcze dość dobry dla upraw. Gorsza opcja to normalne temperatury w dzień i znacznie chłodniejsze od normy noce. Dodatkowo krótki, ale intensywny epizod z deszczem mógłby być niszczycielski dla wczesnych upraw.
Pierwsza dekada marca będzie ciepła, jak na ten miesiąc, i tu ciepłe kurki i czapki schowamy w szafach. Będzie także mniej opadów i więcej słonecznych chwil. Częściej przydadzą się więc okulary przeciwsłoneczne niż parasole.#IMGWCMM #IMGWmodele pic.twitter.com/JGmU6OdVzV
— IMGW-PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego (@IMGW_CMM) February 27, 2024
Przypominamy, że na każdą prognozę długoterminową, także wyliczenia IMGW, należy brać pewną poprawkę. Prognozy pogody na najbliższe tygodnie to przewidywania ogólnego trendu, a nie dokładne wskazanie co ma się dziać. Za równo dokładność, jak i rozdzielczość tych prognoz są znacznie mniejsze niż codzienne prognozy pogody czy ostrzeżenia przed burzami.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
