Zbliża się Wielkanoc, postanowiliśmy więc bliżej przyjrzeć się temu, co może nas czekać w pogodzie. Chociaż do samego święta jeszcze kilka dni, modele pogodowe sugerują, że będzie ona dość chłodna. Wcześniej, bo w połowie tygodnia pojawi się znaczne ocieplenie. Miejscami termometry pokażą nawet 20 – 21 stopni Celsjusza. Wielu z nas życzyło by sobie właśnie takich wartości w święta. Niestety wiele wskazuje na to, że będzie zupełnie na odwrót.
Tegoroczna aura jest bardzo kapryśna. Raz sucha, z brakiem opadów przez ponad półtora miesiąca w części kraju, do tego dość chłodna z nielicznymi jeszcze epizodami cieplejszych dni. Chociaż zaczęliśmy drugi, pełny tydzień kwietnia, ciepłej wiosny póki co nie widać. W Wielkanoc na północnym wschodzie mogą z kolei pojawić się opady mieszane, a także… śnieg.
Chłodna Wielkanoc
Obecnie modele pogodowe wskazują na raczej pochmurną i dość chłodną Wielkanoc w Polsce. Podobny (choć nie taki sam) scenariusz proponują w swoich odsłonach modele GFS i ECMWF. Według obu, najcieplejszy będzie zachód Polski. GFS jest jednak nieco bardziej optymistyczny w swoich założeniach. Sugeruje on temperaturę na poziomie 10 – 11 stopni na zachodzie, a im dalej na wschód tym chłodniej. W centrum miało by być około 8 stopni, a na południowym wschodzie, poniżej 6. Najchłodniej miało by być na wybrzeżu i w górach.
Chłodniejszy wariant prezentuje model ECMWF. Nadal najwyższą temperaturę zanotować powinny termometry na zachodzie, jednak w tym przypadku było by to około 10 stopni . Im dalej na wschód od Linii Poznań- Bydgoszcz- Gdańsk, tym chłodniej. Tam termometry wskazywać by miały zaledwie 2 – 4 stopni. W górach trzymałby słaby mróz.
Dodatkowo, model ECMWF prognozuje występowanie opadów śniegu.
Najpierw ocieplenie
Zanim jednak dotrzemy do tego, jak faktycznie będzie Wielkanoc, warto przyjrzeć się też środkowi bieżącego tygodnia. Już w środę na zachodzie pojawi się ocieplenie. Termometry pokażą tam 18 – 20 stopni Celsjusza.
Cieplej na zdecydowanie większym obszarze kraju ma być jednak w czwartek. Nie potrwa to jednak zbyt długo. Przez kraj przewędruje front atmosferyczny niosący opady deszczu, być może także i burze. Zaraz za nim ponownie napłynie chłodniejsza masa powietrza.
Grafika ilustracyjna: pixabay.com / opr. własne
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!
