Atlantyk jest w tym roku ekstremalnie aktywny. Nie tak dawno pisaliśmy o wysokim prawdopodobieństwie wystąpienia burz tropikalnych, które mogły stać się huraganami. Już teraz NOAA nazwała nowe groźne burze imionami Paulette i Rene, oraz w przypadku organizacji trzeciej fali tropikalnej – Sally.
Tegoroczny sezon huraganów jest wyjątkowo aktywny. Po raz pierwszy zanotowano aż dziewięć burz tropikalnych przed sierpniem i piętnaście przed wrześniem. Mimo ogromu nazwanych burz, huragany są na ogół słabe i poza niszczycielską Laurą, żaden nie osiągnął kategorii 3. lub wyższej. To jeszcze nie koniec burzowej aury na Atlantyku. Obecnie dwie z trzech tropikalnych fal wschodnich zorganizowały się w burze tropikalne – Paulette i Rene. Trzecia fala, która prawdopodobnie także stanie się burzą ma już zarezerwowaną swoją nazwę – Sally. Wszystkie trzy fale wędrują przez wschodni Atlantyk i zachodnią Afrykę, a najbardziej wysunięta z nich na zachód – Paulette, jest też na ten moment najlepiej zorganizowana.
Czym jest tropikalna fala wschodnia?
Jest ona jednym z rodzajów fal meteorologicznych. Powstaje ona u wybrzeży Północnej Afryki na wschodnim, afrykańskim prądzie strumieniowym. Afrykański prąd strumieniowy tworzy się ze względu na gradient temperatury pomiędzy zachodnią i centralną Afryką Północną.
Atlantyk. Burza tropikalna Paulette
Według aktualnych danych publikowanych przez NOAA i NHC, Paulette zmierzać będzie na północny wschód. Przez najbliższe dni będzie wzmagać swoją siłę. Na ten moment, na jej drodze stanąć mogą Bermudy. Kolejne aktualizacje modeli numerycznych i prognozy NHC dadzą odpowiedź na pytanie, czy Paulette dotrze do brzegu i czy stanie się ostatecznie huraganem. Jest też ona najwcześniejszą, szesnastą nazwaną burzą tropikalną w historii. Wcześniejszy rekord został pobity aż o 10 dni!
Atlantyk. Burza tropikalna Rene
Rene znajduje się nieco dalej na wschód i kieruje się na północ. Według aktualnego komunikatu NHC, przyniesie miejscami silne opady deszczu w Republice Zielonego Przylądka – państwie wyspiarskim, znajdującym się około 450 km na zachód od zachodnich wybrzeży Afryki. Stanowi ona spore zagrożenie zalaniami i podtopieniami, biorąc pod uwagę, że spaść może ponad 70 l/m^2. Zagrożeniem będzie też silny wiatr.
Trzecia fala tropikalna
Jeśli prognozy specjalistów z NHC się sprawdzą, trzecia fala tropikalna, która widoczna jest już na zdjęciach satelitarnych, przeistoczy się w następną, nazwaną burzę. Istnieje 70 procentowa szansa na powstanie z niej kolejnej, groźnej burzy tropikalnej. Przy tak wysokim szacowanym prawdopodobieństwie niestety nie ma większych szans na to, żeby te przewidywania się nie sprawdziły.
Grafika ilustracyjna: severe-weather.eu / windy.com
Treści zawarte na stronie podlegają prawu autorskiemu. Ponowne wykorzystanie tekstów, grafik, filmów, czy pozostałych komponentów strony w całości, bądź we fragmentach bez podania źródła, lub pisemnej zgody redakcji jest kradzieżą i będzie podstawą do wszczęcia postępowania karnego.Śledź nas na Facebooku!
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam wirtualną kawę!